> I jeszcze dygresja: spotkałam się z opinią, zeby bardzo jasnych odcieni
> szukać w ofercie Lumene- w końcu to skandynawska firma i powinna mieć w
> ofercie odcienie odpowiednie dla "pań z północy".

Miałam podład Lumene, właśnie ten najjaśniejszy - numer 0, nazywało się to
Double Stay Makeup (Long- lasting), w granatowym opakowaniu, dla wszystkich
typów skóry twarzy, cena: około 35 zł. Nie był to zły podkład, choć trochę
za mało kryjący jak dla mnie i nie taki wcale "long-lasting".
( http://www.lumene.com/eng/tuotteet/meikit/dId4wguZkV
ms.html )
Jest jeszcze taki w beżowej tubce - ale nie znalazłam koloru "0" - a
jednynie "1" - choć był chyba tak samo jasny. nie wiem jak jest teraz, bo to
było 2 lata temu...
( http://www.lumene.com/eng/tuotteet/meikit/dId4wguTHj
ve.html )
Ale kiedyś bardzo go sobie chwaliłam - no i jak na tę cenę, to warto. Acha -
zdaje sie, że Lumene ma jakąś swoją

pozdrawiam!
Sana

--
Dwa półgłówki nie tworzą jednej głowy (prof. T. Kotarbiński)