Data: 2005-06-06 10:31:02
Temat: Re: podpaski - czy mozna pytac?
Od: "Sowa" <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Malgorzata Lewicka" <s...@h...pl> napisał w wiadomości
news:slrnda88v5.q56.saddie@aravis.itpp.pl...
> Tako rzecze Joanna Pawlus:
>> No to do rzeczy. Ginekolog kazał mi na kilka miesięcy zrezygnować z
>> tamponów, co czynię z ogromną niechęcią. Ale jak trzeba to trzeba. No i
>> szukam teraz jakiejś sensownej podpaski, a nie bardzo się orientuję w
>> ofercie, bo ostatnie lata omijałam takie półki w sklepach.
>
> Jak rany, współczuję szczerze. Uważam tampony za najgenialniejszy
> wynalazek od czasu wymyślenia koła, ich twórca powinien dostać taczkę
> Nobli.
Ja tez tak myślałam, póki mnie pani ginekolog nie uraczyła swoją opinią na
ich temat i nie oświeciła że to z ich powodu tak często u niej bywam. :(.
Trochę mi mina zrzedła, przytaczać nie będę bo obrzydliwe.
Ale po okresie szoku - znów używam choć fakt że z umiarem, bo wygodne jak
żaden inny sposób.
Coś za coś.
--
Edyta Czyż
>>Sowa<<
Kłamie ten, co zna słowa, a nut nie pamięta. Leśmian
|