Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.internetia.pl!newsfeed.tpintern
et.pl!nemesis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Joanna Pawlus" <a...@...stopce>
Newsgroups: pl.rec.uroda
Subject: Re: podpaski - czy mozna pytac?
Date: Mon, 6 Jun 2005 12:53:46 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 35
Message-ID: <d81dnh$oj1$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <d805mv$ep4$1@nemesis.news.tpi.pl> <s...@a...itpp.pl>
<d818l6$fr2$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: aub233.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1118059057 25185 83.27.9.233 (6 Jun 2005 11:57:37 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 6 Jun 2005 11:57:37 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1437
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1441
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.uroda:114337
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Sowa" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:d818l6$fr2$1@inews.gazeta.pl...
> Ja tez tak myślałam, póki mnie pani ginekolog nie uraczyła swoją opinią na
> ich temat i nie oświeciła że to z ich powodu tak często u niej bywam. :(.
No to chyba usłyszałam coś podobnego. W każdym razie przez ok pół roku mam
zakaz tamponów, a potem wrócić można, ale "z lekka i ostrożna". Wrócę na
pewno, bo też uważam tampon za przełomowy wynalazek XX wieku. Przymusowe
stosowanie podpasek napawa mnie wstrętem, no i uświadomiło mi na nowo jak
niefajna jest miesiączka. Czuję się, jakbym wróciła do czasów wczesnej
podstawówki i pierwszych okresów...
Tak ogólnie podziękuję wszystkim za wyczerpujące wypowiedzi. Wygląda na to,
że ogłupiona reklamowym bełkotem siegnęłam na półce sklepowej po najgorszy
ceratowy wyrób - always. Większośc z Was poleca Bellę, co bardzo mnie
zdiwiło, bo mam w pamięci że kiedyś kiedyś (w epoce przedtamponowej) kupiłam
jakąś ich podpaskę. I wtedy wydawało mi się, że chyba coś takiego musiały
nosić kobiety głębokiego PRL-u - jakiś taki ligninowo-tetrowy prostokąt bez
żadnego wyprofilowania ani skrzydełek. Podczas chodzenia całe wnętrzności
tej podpaski zrolowały się w jakieś formy stałe, no a wartwa kleju była tak
wąziutka, że nie było sznas na utrzymanie podpaski w jednym miejscu.
Bleee... Wówczas podziękowałam w skrytości niebiosom, że moje dojrzewanie
przypadło tuż po zmianie ustroju i na rynek weszły zachodnie produkty
higieniczne, jak właśnie always, itp. No a potem odkryłam tampony i
miesiączki przestały dla mnie istnieć w sensie problemowym. Teraz mam
powtórkę z rozrywki, ale jak widac rodzimy przemysł w tzw. międzyczasie
odrobinę się podciągnął i nawet przerósł produkty zagraniczne. No to idę po
Bellę. :))
--
best regards
Asia/niedzielka/Jona [wroclaw]
joanna (at) niedzielka (dot) com
|