Data: 2008-10-08 18:35:48
Temat: Re: pol zartem pol serio o wolnej woli
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 8 Oct 2008 20:35:21 +0200, Ikselka napisał(a):
> Dnia Wed, 8 Oct 2008 10:59:00 -0700 (PDT), glob napisał(a):
>
>> Duch-Jest takie slynne opowiadanie Sartre'a pt.SZEF w którym mlody
>> czlowiek,ogarniety panika w obliczu wlasnych homosexualnych
>> sklonnosci,postanawia byc antysemita,zeby nie byc
>> homoseksualista,tzn.w oczach wszystkich staje sie antysemita.To jest
>> jego wyróznikiem,jego powinnoscia itd.Uciekajac przed nasza podstawowa
>> odpowiedzialnoscia podejmujemy decyzje,ze bedziemy kims innym,albo
>> wybieramy wartosci absolutne,jak prawa natury itd.Heidegger mówi,zycie
>> banalne to zwyczajna ucieczka przed samym soba.Po to,by sie zapomniec
>> i zatracic.Stac sie czlowiekiem to tylko pewna mozliwosc.Nie uzywa sie
>> slówka ja,tylko sie.Idzie sie do kina.Ma sie poglady
>> polityczne.Czlowiek identyfikuje sie wiec ze swoja funkcja
>> spoleczna.Jest sie inzynierem,itd.
>
>
> ...albo staje się Fuchrerem...
Sorry - fuehrerem...
|