Użytkownik "Micha" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cglaqj$re7$1@achot.icm.edu.pl...
> najepsze są balsamy avonu z
> > niebieskiej serii i balsam soraya "deszcz"- boski zapach (jak niebieski
> > dunhill) i fajskie działanie.....no i cena
> No i tu mnie urzekła Twoja historia :)))
> Powiedz coś więcej o tych balsamach, rzuć jakimiś nazwami, cenami. Bo ja
to
> mam skórę suchą jak wiór i nic, absolutnie nic mi nie pomaga :((
>
> pzdr, Micha
>
>
teraz avon ma promocję na takie duze balsamy 400 ml, za 10.90- nawilżający i
ujędrniający, w dużych niebieskich i białych butlach. oba są spoko, ale ten
ujędrniający jakoś mi bardziej pasi, jakby jeszcze gładsza po nim byłą
skórka.... ten soraya to tak jak pisałam: nazywa się balsam nawilżający
"deszcz"- jest cała seria tych balsamów, różnią się kolorkami tubek i
działaniem no i związanymi z tym nazwami i zapachami. mnie najbardziej ten
pasował- ma niebieską tubkę i naprawdę pachnie pięknie. kosztuje 10 zł czy
jakoś tak.
dla porównania zupełnie mi nie podchodzi ten klasyczny nivea milk- za gęsty
i generalnie słaby....
soraya ma konsystencję optymalną- nie jakiś lotionik, ale też nie jak nivea.
ten avon ma trochę lżejszą konsystencję ale działa naprawdę fajsko....
z nivei lubię rozświetlający- bardzo delikatnie wygląda, nie świecę się
jakbym wyszła z imprezy sylwestrowej a'la pani brokat.

maja