Data: 2013-06-14 19:57:16
Temat: Re: pomarzyć dobra rzecz...
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pan SJS napisał:
>>>>> a przypadkiem nie Zorba naśmiewał się z dziadka co sadził oliwki?
>>>>> Przecież nie będziesz z nich jadł owoców
>>>>> /wersja książkowa/
>>>>
>>>> Prawdopodobnie ów dziadek sadził siewki czyli sadzonki uzyskane
>>>> generatywnie (z nasion), więc rzeczywiście nie mógł się doczekać
>>>> owoców za swojego życia. Sadzonki pozyskiwane wegetatywnie (ucięte
>>>> i ukorzenione w odp. podłożu) z owocujacych egzemplarzy matecznych
>>>> wchodzą w owocowanie bardzo wcześnie.
>>>
>>> szukałem na ten temat informacji i nie znalazłem
>>
>> Słuchaj, kiedyś przechodziłem przez wioskę. Jakiś dziewięćdziesięcioletni
>> dziadunio sadził drzewo migdałowe.
>> -- Hej, dziadku! -- wołam. -- Sadzisz drzewo migdałowe?"
>> A on, zgarbiony, odwrócił się i powiedział:
>> -- Tak, mój synu, ja postępuję tak, jakbym nigdy nie miał umrzeć!"
>> -- A ja -- odparłem -- postępuję tak, jakbym miał umrzeć w każdej chwili".
>> Kto z nas dwóch miał rację, szefie?
>>
>> Może znaleźć było tak trudno, bo to drzewo było migdałowe?
>
> Dzięki - czytałem to ze 35 lat temu więc ten migdał mi do niczego nie
> pasował i zamienił się na oliwke
GMO w natarciu?
--
Jarek
|