Path: news-archive.icm.edu.pl!news.mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionie
r.net.pl!news-fra1.dfn.de!storethat.news.telefonica.de!telefonica.de!news.germa
ny.com!postnews.google.com!j22g2000hsf.googlegroups.com!not-for-mail
From: Panslavista <p...@w...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: pomiędzy jawą i snem, czyli widzenie
Date: Mon, 2 Jun 2008 20:40:26 -0700 (PDT)
Organization: http://groups.google.com
Lines: 114
Message-ID: <a...@j...googlegroups.com>
References: <g1v6mp$hem$1@node2.news.atman.pl>
NNTP-Posting-Host: 83.6.239.164
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: posting.google.com 1212464427 20631 127.0.0.1 (3 Jun 2008 03:40:27 GMT)
X-Complaints-To: g...@g...com
NNTP-Posting-Date: Tue, 3 Jun 2008 03:40:27 +0000 (UTC)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: j22g2000hsf.googlegroups.com; posting-host=83.6.239.164;
posting-account=XNek0wkAAACfiHk-7MfHtkAXdmFtd0XV
User-Agent: G2/1.0
X-HTTP-UserAgent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows 98;
FDM),gzip(gfe),gzip(gfe)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:405119
Ukryj nagłówki
On 2 Cze, 00:10, "cbnet" <c...@n...pl> wrote:
> Rzecz dotyczy czegoś co jest klasyfikowane jako jasnowidzenie
> lub po prostu widzenie.
>
> Stan wyciszonego umysłu oraz emocji, który może pojawiać się
> np tuż przed zaśnięciem, sprzyja _swobodnemu_ "błądzeniu" myśli
> oraz doświadczaniu kontaktu z migawkami obrazów, które jeśli
> pojawiają się, oddziaływują na emocje osoby do której docierają.
>
> Komu nigdy nie stawały przed oczami obrazy np z sugestywnej
> gry, po spędzeniu z nią n-godzin przed monitorem komputera?
> Czy jest ktoś taki?
> Czy komuś udawało się w takich sytuacjach "słyszeć" również
> realistyczne odgłosy?
> Przypuszczam, że co najmniej: niektórym.
>
> Na podobnej zasadzie działa doświadczanie sugestii w postaci
> obrazów i dźwięków odnoszących się do wiadomych lub zgoła
> niewiadomych kontekstów w stanie "pomiędzy jawą i snem".
> Prawdopodobnie nietrudno to sobie wyobrazić jeśli konteksty
> takie odnoszą się do zdarzeń/przeżyć z przeszłości.
>
> Znacznie trudniej natomiast wyjasnić, jeśli w ten sposób
> doświadcza się "omamów", które stanowią informacje lub
> strzępy informacji odnoszące się bardzo ścisle i równie
> realistycznie do przyszłości.
>
> Ten stan to klasyczne widzenie, które jest tym bogatsze im
> osoba go doświadczająca jest w stanie bardziej mu się poddać.
> Przez podanie się widzeniu rozumiem całkowite otwarcie się
> na wszystko to co jest związane z samą jego treścią, w
> przeciwieństwie do odrzucania widzenia rozumianego jako
> rodzaj wyrywania się z pół-snu w obrębie którego rozgrywa
> się widzenie.
> Notabene takie otwarcie może być bardzo męczące, zwłaszcza
> jeśli widzenie wzbudza w odbiorcy "niefajne" uczucia, które
> musi pohamowywać, aby nie utracić widzenia.
>
> Z badań nad tym zjawiskiem wiadomo dziś m.in., że różne
> osoby posiadają różną łatwość w osiąganiu stanu, w którym
> pojawiają się widzenia, oraz że widzenia dotyczą najczęściej
> takich kontekstów, na które osoba je odbierająca "programuje się"
> w sposób świadomy całkowicie lub nie.
>
> Wiadomo także, że widzenia można "wywoływać sztucznie"
> poprzez wprowadzanie się w rodzaj transu przy pomocy
> określonych środków takich jak choćby m.in. wpatrywanie się
> w migoczące ze stałą częstotliwościa źródło światła.
>
> Czego konkretnie mogą dotyczyć widzenia?
> Występuje tu całe sektrum tematów na tyle istotnych dla
> doświadczającego widzeń, że czuje się z nimi mniej lub bardziej,
> pośrednio lub bezpośrednio związany emocjonalnie jak np
> zapowiedź urodzenia się dziecka, informacje odnoszące się
> do zamiaru/konieczności podjęcia decyzji o bardzo istotnych
> konsekwencjach, informacje stanowiące odpowiedzi/podpowiedzi
> związane z na tyle ważnymi, że nurtującymi pytaniami o
> całkiem bliską lub dowolnie odległą przyszłość... i inne.
>
> Jednym z bardziej powszechnie znanych "jasnowidzów" był
> Nostradamus, który niestety zakodował opisy swoich widzeń,
> traktując je w ten sposób przede wszystkim jako prywatne.
>
> Innym jasnowidzem dosyć znanym dzięki emisji w mediach
> programów z jego udziałem jest Krzysztof Jackowski, który
> współpracuje także z policją w wyjaśnianiu trudnych do
> wyjasnienia spraw, podobnie zresztą jak niektóre inne osoby
> o tego rodzaju zdolnościach.
> Zainteresowanym podaję link do wiki-opisu poświęconego
KJ:http://pl.wikipedia.org/wiki/Krzysztof_Jackowski_
%28jasnowidz%29
>
> Szczególnym rodzajem widzeń są take, które są domeną
> proroków, gdyż informacje odbierane przez proroków dotyczą
> kwestii bardzo istotnych dla Boga i wtedy albo są przeznaczone
> dla mniej lub bardzej szerokiego ogółu (w Biblii zawarte są
> właśnie takie proroctwa), albo posiadają charakter prywatny
> (za takie są uznawane m.in. wszystkie proroctwa niewygodne
> dla religii lub o pomniejszym znaczeniu).
>
> Czym się różni widzenie prorockie od jasnowidzenia nie-prorockiego?
> Dobrym przykładem widzeń nie-prorockich są informacje, które
> zamieściłem w niedawnym temacie p.t. "czy taki koniec świata?",
> odnoszące się do prawdopodobnej przyszłości świata w sposób
> stricte "technologiczny" i dosłowny, czyli bez symboli.
>
> Tak więc obrazy i sytuacje w których pojawiają się symbole
> są tym co odróżnia widzenia prorockie od nie-prorockich.
>
> Mam nadzieję, że ten krótki zarys okaże się pomocny dla
> zainteresowanych.
>
> --
> CB
Piszesz o czymś, o czym zupełnie nie masz pojęcia, także przez
niedowierzanie. Widzenie to jest odlot, bez szczególnego stanu
psychicznego, bez prochów czy innych używek. Nie jest to sen, ale
ciało wyglada jakby spało - duch zaś jest poza ciałem. To jest stan
podobny do tych opisywanych w przypadku śmierci klinicznej i powrotu z
niej.
Właściwie wszyscy ludzie to mają, ale tak jak z innymi
właściwościami - jedni więcej, drudzy mniej. Nie będę opisywał
poszczególnych swoich widzeń, bo albo to już zrobiłem, albo dotyczą
mojej rodziny, więc są bardziej niż intymne. Ważne, że dotykały spraw,
które miały być w przyszłości i jak się okazało - były - spełniły się,
a o których nic wcześniej nie wiedziałem (do czasu widzenia).
|