Data: 2001-08-16 22:44:59
Temat: Re: pomoc-depr: internetowe grupy wsparcia?
Od: F...@t...net (fatso)
Pokaż wszystkie nagłówki
eFranken <o...@p...onet.pl> wrote in message
news:<3B780986.7030606@poczta.onet.pl>...
> psychoLamer wrote:
>
>
> > Ja bym chciał po prostu powymieniać sie doswiadczeniami nt. leczenia terapii,
> > radzenia sobie, itd.
> > A tak musze wszystko sam odkrywać i dalej popełniac błedy :(((
>
> Każdy jeden prześlizguje się i nic z tego nie wynika. A gdyby choć
> jeden z nich wziął się za sprawę, mógłby pomagać innym. Ale Ciebie to
> nie rusza, prawda? Jednak popatrz: gdyby ktoś chcący zdarzył się przed
> Tobą, przyszedłbyś na gotowe.
Nie wywazajcie drzwi otwartych. Taka grupa wsparcia, o jakiej piszecie
tzn. poruszajaca problemy ludzi z depresja, problemami zyciowymi,
tendencjami samobojczymi - juz istnieje i jest po polsku. Jej adres
podal ktos tutaj kilka miesiecy temu, gora pol roku. Na koncu ma slowo
"pomoc", ale nawet pod szubienica nie potrafie sobie przypomniec
pelnego adresu. Gdyby komus starczylo forsy na sciagniecie i czasu na
przejrzenie archiwum sprzed paru miesiecy, to na pewno ja znajdzie.
Zajrzalam tam z ciekawosci, ale oczywiscie to nie dla mnie te
ekshibicjonistyczno-histeryczne wynurzenia. Jakas dziewczyna tam wtedy
pisala, ze rodzina ojca jej nieslubnego dziecka ja sledzi,
przesladuje, grozi zabiciem, zniszczeniem jej psychicznie i ona boi
sie o swoje zycie. Ale jak poradzilam, zeby wniosla do sadu o
ustalenie ojcostwa, alimenty, a niedoszla tesciowa oskarzyla o
zaklocanie spokoju psychicznego i grozby karalne, to blyskawicznie sie
zmyla. Inna, wypisz wymaluj nasza Ania Lipek. Byly tez rady zlozenia
wizyty u psychiatry i samodzielnego podejmowania decyzji, ktorymi w
gruncie rzeczy nikt sie nie przejmowal bo - odnioslam wrazenie -
chodzilo glownie o wygadanie sie i zainteresowanie forum wlasnymi
problemami.
Dorrit
>
> Pozdrawiam
|