Data: 2006-08-17 16:13:17
Temat: Re: pomocy !!!!!!!!!!!
Od: Lukasz Kozicki <R...@v...cy.invalid>
Pokaż wszystkie nagłówki
kamil>> wrote:
W języku polskim uzywa się dużej litery na początku zdania, kropki
na końcu, oraz przecinków przy wyliczaniu. Kropki i inne znaki
interpunkcyjne (z nielicznymi wyjątkami) stawia się zaraz po
ostatniej literze poprzedniego wyrazu, a następnie po nich spację.
Wskazane jest też używanie liter z polskimi znakami diakrytycznymi:
ą, ę, ć, ń, ś, ó, ż, itd. Myśli na różne tematy rozdziela się jedną
pustą linią.
Niestosowanie się do tych zasad w rozmowie ze starszymi od siebie
jest poczytane za brak uprzejmości.
> Jestem z dziewczyna 4 miesiace ja mam 18 lat ona 15 lat jej mama na
> pocztaku idbyla zemna powazna rozmowe powiedziala zebym nieskrzywdzil
> jej itd
Bardzo słusznie. W wieku 15 lat dziewczyna powinna się uczyć -
zarówno w szkole jak i wszytkich obowiązków domowych. Chłopak
zresztą też. Może się też spotykać z kolegami, ale na _poważne_
znajomości jest o wiele za wcześnie.
> bylo dobrze do jakiegos czasu moja dziewczyna ma tragicznie w
> domu matka ja caly czas wykorzystuje musi wszystko robic sama w domu
Powinna się nauczyć wszystkich prac domowych. Matka zaś powinna
również w tych pracach uczestniczyć, więc jeśli tego nie robi, to
jest to zły znak - zarówno dla dziewczyny jak i dla Ciebie, bo
w przyszłości Twoja dziewczyna może chcieć brać przykład z matki
i tak samo wykorzystywać Wasze dzieci. Pamiętaj, że "niedaleko pada
jabłko od jabłoni".
> matka jej ubliza mowi ze jest za mloda na wszystko
Z pewnością jest za młoda na wiele rzeczy.
> niemoze powiedziec
> wlasnego zdania bo dostaje za to kare raz zobaczyla na jej szyji
> malinke odemnie dostala za to kare i zakaz spotykania sie zemna
Na malinki też za wcześnie.
> po 4
> dniach kupilem wino i bomboniere i poszedlem przeprosic ja wybaczyla
> jej matka i puscila corke na krotko ale puscila po 2 dniach matka
> powiedziala jej ze dowiedziala sie o mnie czegos i ma zakaz spotykania
> sie zemna oraz ma zerwac zemna bo jak nie to sama sie wezmie za to
Niewykluczone, że matka ma rację.
> niemoze wogole wychodzic poza wyjsciem z psem na 15 min trzy razy w
> ciagu dnia oczywiscie jestem wtedy przyniej ale matka wysyla jej brata
> zebym sprawdzil czy nikogo niema przyniej jak jest z psem matka wogole
> nic jej nierobi w domu siedzi od rana do nocy na internecie ubliza dla
> corki wogole niema prawa powiedziec wlasnego zdania bo dostaje za to
> kare
Obawiam się, że córka z takim przykładem może w przysłości zachowywać
się podobnie, oczywiście o ile to prawda - a nie bajki opowiadane przez
córkę.
Jedno jest natomiast pewne: matka potwornie boi sie o los swojej córki,
i tak na to trzeba spojrzeć - a nie uważać, że ją prześladuje.
> ojciec tez sie pod butem matki ona tam rzadzi niemogla nic omnie
> sie dowiedziec bo niemam zadnych sekretow iepije niepale nic absolutnie
Nie pijesz a na przeprosiny przychodzisz z winem? Czy to oznacza, że
rodzice dziewczyny regularnie piją? Jeśli tak - to chyba lepiej tę
dziewczynę sobie podaruj.
> kochamy sie bardzo i nadal badziemy zesoba nawet potajemnie sie
> spotykac zeby matka niewidziala jak tylko ja wypusci a niebawem
> jedzie do szwecji na pare miesiecy
Przez te parę miesięcy powinieneś postarać się udowodnić, że potrafisz
szanować jej córkę - a nie wykraść ją z domu. Lepiej sobie zasłużyć
na zaufanie teściów, niż wykorzystywać wyjazd za granicę na wykradzenie
córki z domu.
> chce ja jak najszybciej zabrac z tamtego
> domu wzaisc slub cywilny za zgoda sadu od 16 lat ona caly czas placze
> przez matke a ja nieraz rozmawialem z nia to jej matka mowila
> niepouczaj mnie pomozcie mi blagam
Chesz pomocy a nie cchesz pouczania? To się nie da. Moja rada: zamiast
starać się o zgodę Sądu, jeszcze ze 3 lata poczekajcie *co najmniej*.
Zdobądź zawód, zacznij zarabiać. Niech Twoja dziewczyna skończy szkołę
i też zacznie zarabiać.
Ty wykorzystaj też ten czas na nauczenie się odpowiedzialności, szacunku
do pracy, szacunku do innych ludzi, dostrzegania świata z ich perspektywy
a nie tylko ze swojej własnej, pomyśl też o jakimś lokum dla was.
Wtedy dopiero pomyślcie o ślubie.
Jeśli zrobicie inaczej i ona zajdzie w ciążę, a po kilku miesiącach
okaże się że Ty nie przygotowałeś się jeszcze na rolę ojca i głowy
rodziny - unieszczęścliwisz ją, siebie i dziecko. O ile tego dziecka
wcześniej nie zabijecie. Dziewczyna po zajściu w ciążę gwałtownie
przestaje być dzieckiem, poważnieje, zaczyna rozumieć że są w życiu
rzeczy ważniejsze niż malinka i wspólne spacery. Jeśli Ty w tym czasie
nie będziesz przygotowany na wzięcie na poważnie na siebie
odpowiedzialności za los rodziny - rodzina po prostu nie powstanie.
Pozdrawiam,
--
ŁK
|