Data: 2001-04-09 08:17:02
Temat: Re: pomocy -aristata
Od: "Edyta Szajnóg" <e...@g...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Moje zeszłoroczne sadzonki przetwały zimę w szczerym polu niczym nie
osłonięte, przy hulających wiatrach. Mam nadzieję że to im dobrze wróży na
przyszłość.
--
Edyta Szajnóg
Użytkownik "Krzysztof Marusiński" <o...@t...jest.to> napisał w wiadomości
news:9aqal1$g03$2@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Bogusław Radzimierski" <a...@o...pl> napisał w
> wiadomości
> ..........
> > Nie sadze zeby uszkodzil ja mroz gdyz jej wytrzymałosc to -45 stopni C.
>
> Ze dwa lata temu widziałem, na jednej ze szkółek na Mazurach, sosnę
ościstą
> wysokości człowieka, całkowicie martwą. Szkółkarz (członek wspierający
> Związku Szkółkarzy Polskich) powiedział mi, ze wymarzła. Widuję też sosny
> ościste w złej kondycji. Spotkałem się z opinią, że na Mazurach sosny te
> przemarzają i następnie chorują.
> Zaznaczam, że rośliny o których piszę sadzone są z dala od miasteczek, w
> głębi lasów i nie można mówić o zanieczyszczeniu powietrza.
> Do opinii o wymarzaniu podchodzę tak samo ostrożnie jak do wpływu
> zanieczyszczonego powietrza. Nie jest wykluczone, że najistotniejsze jest
> tutaj zasolenie podłoża.
> --
> :-) http://ogrod.to.jest.to
>
>
>
>
|