Data: 2002-10-23 22:54:46
Temat: Re: pomocy, co zrobic?
Od: "Veronika" <v...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Natka":
> Moze to problem mojej silnej osobowosci, tego, ze chcialabym aby
potrafil
> sie domyslec (np. ze jak boli mnie np. brzuch, to chcialabym aby
posiaedzial
> ze mna, a nie zbieral manatki i jechal do domku, albo jak mowie, ze
> chcialabym aby pomogl mi zrobic obiad, to zebysmy robili to razem, a
nie
> albo On, albo ja). Wiem, ze te problemy sa glupie, ze lepiej jest
> porozmawiac, ale nasze rozmowy zawsze sie koncza klotniami,
dogryzaniem,
> placzem.
Posłuchaj starszej koleżanki i nawet nie próbuj marzyć o tym, żeby on
się czegokolwiek domyślił :-)
Facet jest jak ściana, odbija się od niego wszystko, a po paru latach
nawet farba z niego już nie złazi :-) Nawet, gdy mu powiesz czego od
niego oczekujesz, zapomni, a kolegom powie, że sama nie wiesz czego
chcesz i że NIGDY nie zrozumie kobiet ;-)
Na ból brzucha pomaga między innymi No-Spa (czy jak jej tam). Jeszcze
żadnej nie pomógł okład ze znudzonego faceta, który chce się wyspać
:-)
V-V
|