« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-10-02 10:20:54
Temat: pomozcie w wygladzeniu scianMam do wszystkich ogromna prosbe.
Mam w kuchni potwornnie zniszczona sciane takie glebokie rysy. Na suficie
zreszta tez.
I meza na ktorego pomoc w tym wzgledzie liczyc w zadnym wypadku nie moge -
nie mam ochoty prosic go o zrobienie przez najbliższe pol roku. Nie mam także
kasy na wynajecie kogos kto mi to moglby zrobic.
Podpowiedzcie mi jakis sposób ( moga byc tapety, albo gips albo cos innego) ,
w który moge sama doprowadzic sciany do mniej wiecej rownej powierzchni.
Tapety umiem klasc, ale gladzi gipsowej nigdy nie kladlam. Potrzebuje takiej
rady, ktora laika w tym wzgledzie poprowadzi krok po kroczku od szpetnych
scian do rownej powierzni.
Bardzo Was prosze o pomoc.
sutputka
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-10-02 10:29:06
Temat: Re: pomozcie w wygladzeniu scianOn Wed, 2 Oct 2002 10:20:54 +0000 (UTC) I had a dream that sutputka
<s...@N...gazeta.pl> wrote:
>Mam do wszystkich ogromna prosbe.
>Mam w kuchni potwornnie zniszczona sciane takie glebokie rysy. Na suficie
>zreszta tez.
>I meza na ktorego pomoc w tym wzgledzie liczyc w zadnym wypadku nie moge -
>nie mam ochoty prosic go o zrobienie przez najbliższe pol roku. Nie mam także
>kasy na wynajecie kogos kto mi to moglby zrobic.
Wiem, że to offtopiczne, ale po co trzymasz takiego męża w domu? :)
Może jakis mały szantaż pomoże? :)
>Podpowiedzcie mi jakis sposób ( moga byc tapety, albo gips albo cos innego) ,
>w który moge sama doprowadzic sciany do mniej wiecej rownej powierzchni.
>Tapety umiem klasc, ale gladzi gipsowej nigdy nie kladlam. Potrzebuje takiej
>rady, ktora laika w tym wzgledzie poprowadzi krok po kroczku od szpetnych
>scian do rownej powierzni.
Jeśli to są takie rysy wzdłuż łączeń płyt w mieszkaniu w bloku, to praktycznie
nic nie poradzisz. Na inne tak: kup gips, ale KONIECZNIE szpachlowy, w żadnym
przypadku budowlany. Jak chcesz mieć bielsze i nie ma za dużych dziur, to
możesz wziąć (droższą) masę szpachlową gipsar.
Gips rozrabiasz z wodą tak, by miał formę mazi... coś takiego jak pasta
do zębów - lepiej sypać gips do wody. Ręczne rozrobienie tak, by nie było
żadnych krup jest ciężkie, najlepiej mechanicznie, jak nie masz wiertarki
i odpowiedniego mieszadłą, to zrób to choćby kuchenną rogalką.
Ewentualnie, jak są grudy, to przepchaj ten gips przez grube sito.
Ścianę do gipsowania oczyść z kurzu, najbardziej zwietrzały tynk tuż koło
rys zdrap czymś. Pomocz miejsce gipsowania pędzelkiem i nakładaj gips
szpachelką. Gips szpachlowy w przypadku dużych ubytków może trochę
wklęsnąć do środka po wyschnięciu (czasem nawet pare dni!), więc w niektórych
miejscach trzeba będzie powtórzyć.
Na samym końcu wyrównaj miejsce po gipsowaniu szpachelką lub papierem
ściernym. Aha - jak chcesz malować potem, to polecam zdrapanie farby dookoła
miejsca gipsowania.
--
Grzegorz Janoszka
www.consulta.pl odpowiadając POPRAW adres
Na newsy piszę prywatnie i wyrażam swoje prywatne poglądy, które nie mają
nic wspólnego z moimi byłymi, obecnymi i przyszłymi pracodawcami.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-02 10:47:17
Temat: Re: pomozcie w wygladzeniu scian> Mam w kuchni potwornnie zniszczona sciane takie glebokie rysy. Na suficie
> zreszta tez.
> I meza na ktorego pomoc w tym wzgledzie liczyc w zadnym wypadku nie moge -
> nie mam ochoty prosic go o zrobienie przez najbliższe pol roku. Nie mam
także
> kasy na wynajecie kogos kto mi to moglby zrobic.
> Podpowiedzcie mi jakis sposób ( moga byc tapety, albo gips albo cos
innego) ,
> w który moge sama doprowadzic sciany do mniej wiecej rownej powierzchni.
> Tapety umiem klasc, ale gladzi gipsowej nigdy nie kladlam. Potrzebuje
takiej
> rady, ktora laika w tym wzgledzie poprowadzi krok po kroczku od szpetnych
> scian do rownej powierzni.
http://www.abcdom.pl/art/art.asp?artykul_id=480
Powinno pomóc (teoretycznie).
Na ww. stronie jest mnóstwo art. o podobnej tematyce.
A mężowi nie ugotuj obiadu.
Powodzenia
aDm
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-02 12:57:03
Temat: Re: pomozcie w wygladzeniu scian>
> Wiem, że to offtopiczne, ale po co trzymasz takiego męża w domu? :)
Wiesz, juz sie czasem tez nad tym powaznie zastanawiam.
> Może jakis mały szantaż pomoże? :)
niestety nie liczylabym na to :-(
Bardzo Ci dziekuję za radę, ciekawe, czy mi się uda.
sutputka
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-02 13:39:27
Temat: Re: pomozcie w wygladzeniu scianOn Wed, 2 Oct 2002 12:57:03 +0000 (UTC) I had a dream that sutputka
<s...@N...gazeta.pl> wrote:
>Bardzo Ci dziekuję za radę, ciekawe, czy mi się uda.
Jak nie chcesz się babrać gipsem, to można kupić gotową masę szpachlową.
Ale ona się tylko nadaje do wypełniania drobnych ubytków. Te głębsze
i większe lepiej jednak gipsem.
--
Grzegorz Janoszka
www.consulta.pl odpowiadając POPRAW adres
Na newsy piszę prywatnie i wyrażam swoje prywatne poglądy, które nie mają
nic wspólnego z moimi byłymi, obecnymi i przyszłymi pracodawcami.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |