On Tue, 11 Apr 2006 18:00:26 +0200, in pl.rec.uroda you wrote:

> Dnia Tue, 11 Apr 2006 16:16:33 +0200, Puchacz napisał(a):
> Dnia Tue, 11 Apr 2006 16:16:33 +0200, Puchacz napisał(a):> "Boska"
> <b...@n...ma.takiego.numeru.pl> wrote in message
>> news:efbzoui2pxxy$.1q98h2u2yi636$.dlg@40tude.net...
>>
>>> chcesz jej zrobic przyjemnosc? umow ja do kosmetyczki ;] bedzie sie czula
>>> po babsku. w wielu salonach mozna wykupic tak zwany karnet na ozdobnym
>>> papierze. tylko gdzie ty do jutra znajdziesz porzadny salon :}
>>
>> Potwierdzam. ja rok temu dostalam na ladnym papierze karnecik na masowanie i
>> zabiegi na cialo i na buzke i tak dobrze to mi dawno nie bylo:)
>>
>> Ania
>
> masaż to masaż a kosmetyczka to raczej jakby jej powiedział - idź zrób z
> siebie normalnego człowieka bo patrzeć na ciebie juz nie mogę :)

chyba ze slyszal o tym jakie to relaksujace i sympatyczne, poza tym nie
musi wykupic karnetu na konkretny zabieg. tym bardziej, ze dziewczyna sama
chciala do kosmetyczki. a u kosmetyczki zabiegi relaksacyjne i odzywiajace
sa tak samo wykonywane jak mordercze wyciskanie pryszczy.

> w życiu nie chciałabym dostać takiego prezentu od swojego chłopaka choć
> jestem z nim juz ponad 4 lata! wolałabym jakiś fajny zestaw kosmetyków,
> niekoniecznie kremów antytrądzikowych :)

a tu absolutnie, bez konsultacji ze mna nie zyczylabym sobie kosmetykow
wybranych przez mojego significant other.

> jakaś ładna woda toaletowa/perfumy, zależy jaką kwotę masz do przeznaczenia

tym bardziej :} zbyt trudno zdefiniowac "ladna"

ja nadal mysle, ze kosmetyczka to swietny pomysl. chocby nawet chiclaa to
wykorzystac na nalozenie blota na cale cialo. raz w zyciu to pewnie zrobi i
tyle ;]

albo jak moja mama, bedzie sciubic i wykorzystywac karnet na regulacje brwi
i pedicure :> i w zyciu nie byla szczesliwsza, ze nie musi sie juz schylac
do stop i meczyc ze zlym wzrokiem i w blond wloskami pod brwiami.

--
Boska
http://magdee.blox.pl