Data: 2001-09-19 09:52:29
Temat: Re: popularnosc ICH TROJE ? - w obronie
Od: "Mike" <C...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <m...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:1...@n...onet.pl...
> wszyscy wiedz ze to bardzo proste teksty. Muzyka oparta na prostych
funkcjach,
> ktore powtarzaja sie w kazdej kolejnej piosence,.Rytm tez banalny.
> Mysle sobie, ze popularnosc (niestety) zawdzieczaja super reklami. Kazde
radio
> komercyjne RMF; Radio Zet ... poio suchacza "badziewiem".
Widac to "badziewie" jest potrzebne.
Nikt Ci nie karze tego sluchac.
Osobiscie lubie prosta, latwa i przyjemna muzyke, co nie wyklucza
tego, ze czasem slucham innej.
> Efekt jest
> przygnębiający ... Ktoś przesłał mi adres ich strony, z ciekawości
> przeczytalam... 50.000 fanow na koncercie. To jest przygnebiajace.
Dlaczego? Kazdy musi miec ten sam uniwersalny, górnolotny gust?
Niektorzy lubia plastikowe pozlacane wykonczenia w lazience.
Inni nosza zlote lancuchy na szyi.
Niemcy stawia gipsowe krasnoludki lub plastikowe labedzie w ogrodzie.
Czy to komus przeszkadza? Czy to powod do wstydu?
> Z drugiej, tej bardziej szczesliwej strony, są nadl tacy, ktorzy ida na
koncert
> jazzu, muzyki alternatywnej, słuchaja innych rozgłosni ...
A kto powiedzial, ze ludzie sluchajacy Ich Troje, Brathankow itp. nie
sluchaja tej "lepszej" muzyki?
Nie bardzo sobie wyobrazam sluchanie ciezkiej muzyki
podczas prowadzenia samochodu - narasta we mnie
zdenerwowanie potegowane korkami, lub niedzielnymi
kierowcami w trasie (szczegolnie w lato) i tylko moze
dojsc do wypadku.
A muzyka "tandetna" wtedy uspokaja.
Jazzu czasem slucham, choc nie mam zadnej plyty.
Slucham go w klubie - przy piwie, na zywo - wtedy jest odjazd.
> uogolniac jakoby caly narod popadl w paranoje sluchajac
> dziadostwa jest przesadzony a przede wszystkiem
> krzywdzacy dla tych ktorzy tego sluchac nie
> beda.
Kto ma prawo decydowac o tym, co jest "dziadostwem" a co nie?
Ktos mowil, ze o gustach sie nie dyskutuje.
The Beatles teraz jest uznawany za "klasyke".
Jaka jest roznica pomiedzy "She loves you yeah yeah yeah",
czy "Lucy in the sky with diamonds", a
"a wszystko to, bo Ciebie kocham"?
Czy ostatnie przeboje cytowanej tu czasem
Budki Suflera nie sa kiczowate?
"Bo do tanga trzeba dwojga"
muzyka jest "jak w długiej trasie piąty bieg"
> > Fan upodabnia się do idola, słucha jego chorej "nauki" ;-)
> moze kiedys tak w obecnych czasach raczej nie
> widziales i slyszales kiedys by ktos cytowac ich troje?
Ja cytuje "Zawsze z Toba chcialbym byc ... przez cale lato" :-)))
Dziala :-)
> > a pseudo-wartości przekazane przez idola, stają się
> > zasadami życia fana...
> jw.
Ktore np?
Przeciez tam nie zaadnych ma wartosci. czy pseudo-wartosci.
To jest prosta muzyka bez zadnych przeslan.
> > "Zepsuł" prezentuje czysto emocjonalne podejście do miłości
> > i swoimi pompatycznymi wystąpieniami porusza serca
> > naiwnych...
Pompatycznymi? Porusza serca?
Co do milosci to lepsze byloby podejscie racjonalne?
"A wszystko to ... bo w moim organizmie zachodzi reakcja chemiczna,
ktora wplywa na prace nastepujacych osrodkow mojego mozgu..."
To bylby dopiero hit. :-)
> i wstyd ze łuchaja...wiec sluchaj sobie dalej, ja nie zamierzam
Twierdzisz, ze nie zamierzasz. To ja sie zapytam jak mozna cos
krytykowac nie znajac tego?
> > Ech... to jest zwykła komercja...
> zgadza sie
Komercja jakich wiele - KAZDY kraj ma zespoły pop i IMHO nie
ma sie czego wstydzic.
Pozdr
Mike
|