Użytkownik "Robakks" <R...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hdlqif$sv7$1@inews.gazeta.pl...
> "de Renal" <f...@g...com>
> news:f7ad5e6f-18d2-4659-8238-ecaceeb70e99@f16g2000yq
m.googlegroups.com...
>> "Chiron" <e...@p...com>
>> news:hdka94$l5j$1@node1.news.atman.pl...>
>
>>> Pozwolę sobie dla jasności:
>
> Pozwolę sobie dla jasności:
> Chiron napisał:
> "Ty, michale- gdybym miał Ciebie scharakteryzować- to napisał bym:
> ktoś z szarego tłumu. Ktoś taki, kto przypomina wiele osób- i nikogo."
>
> Robakks: W tym zdaniu Chiron sygnalizuje michal'owi i innym
> grupowiczom, że postrzega "szary tłum", a w nim aninimowe osoby
> niczym nie różniące się w wypowiedziach od siebie (nierozróżnialne).
> User michal w opinii Chirona jest jednostką stojącą w szeregu w
> "szarym tłumie"
>
> glob odpowiedział:
>>> glob napisał:
>>> Charakteryzujesz i mówisz że Michał jest z szarego tłumu, że go nie
>>> ma, przecież skrajnym stadem w tej chwili są katolicy, więc projekcja.
>>> Opowiedź przed śmiercią tym co żyją, jak stałeś się żywym trupem, no
>>> może ktoś z tego zaczerpnie, by jednak nie przegrać swojego życia, jak
>>> ty to zrobiłeś. Dla mnie to były i są te momenty przerażenia, gdzie
>>> wszystko się kończy i wszystko zaczyna.
>
> Robakks: glob potwierdza, że rozumie co napisał Chiron, przy czym
> przekręca nazwę michal na Michał - próbując uczłowieczyć szarego
> agenta z "szarego tłumu". Równocześnie pokazuje, że w antagonozmie
> do "szarego tłumu" postrzega "skrajne stado" nadając mu nazwę
> "katolicy", a Chiron w opinii globa stoi w szergu w "skrajnym stadzie"
> i jest "żywym trupem".
> Z ostatniego zdania globa można wywnioskować, że sam był kiedyś
> "żywym trupem" Globem, ale przeżył moment przerażenia, więc
> wszystko się skończyło.
>
>>> Chiron odpowiedział:
>>> Jest mi przykro, globie, jak zauważam, że tak bardzo chcesz być
>>> stadny, że przyłączasz się praktycznie do każdego, kto choćby udaje
>>> sympatię do Ciebie. Naprawdę przykro mi, że żadna społeczność Cię
>>> nie akceptuje. Jednak- glob- Ty_naprawdę_możesz_to_zmienić.
>>> Oczywiście- najpierw to zauważ. Potem- zapewne spostrzeżesz, że
>>> nie jesteś samotny świadomie i z wyboru. Choć jesteś samotny
>>> właśnie na własne życzenie. A jak zacznie Ci to przeszkadzać- to
>>> będziesz szukać możliwości zmiany tego stanu. I wierzę, że masz duże
>>> szanse, aby znaleźć.
>
> Robakks: Chiron potwierdza, że rozumie co napisał glob, projektując
> przy okazji, że glob choć odciął się od "żywych trupów" i stał się
> martwym agentem globem jednym z wielu tworzących "szary tłum"
> - to nie jest tego świadomy. Agent, który nie wie, że jest agentem,
> bo nie zna swojego miejsca w szeregu, choć zna już jedynie słuszne
> mantry powtarzane przez "szary tłum" ( w tym atak na "katolików")
>
>>> glob odpowiedział:
>>> No niestety znowu projekcja, was katoli trzeba czytać tylko na
>>> zasadzie projekcji, gdyż człowiek oderwany siebie nie widzi nie ma
>>> kontaktu ze sobą, więc nie wie jaki jest, nie kontroluje i zionie
>>> projekcją. To napisz dlaczego tak siebie nienawidzisz i kiedy to się
>>> zaczeło z tobą dziać, znaczy od kiedy ze strachu przed innymi
>>> popuszczasz zwieracze. Bo nienawiść do'' inny'' jest nienawiścią do
>>> siebie i to co nie wchodzi w skład stada, to nienawidzisz, co dla
>>> stada wyparłeś, inność innego prowokuje tą twoją znienawidzoną
>>> odmienność, której tak się brzydzisz, czyli siebie.
>>> Tak czytam to wasze buraczane gdakanie i wydzę= rany ale siebie
>>> nienawidzą, jeden przez drugiego stara się zabić siebie, aby założyć
>>> chomonato, ja nie chce być inny tylko stadny = to wasz krzyk.
>
> Robakks: glob potwierdza, że rozumie co napisał Chiron cytuję:
> "człowiek oderwany siebie nie widzi nie ma kontaktu ze sobą, więc
> nie wie jaki jest, nie kontroluje", ale zgodnie z programem, który
> realizuje - nie bierze tych słów do siebie. Ma wprogramowany ATAK
> więc atakuje Chirona projekcją, że rzekomo sam siebie nienawidzi
> i zwalcza odmienności (czyt: tych, którzy nie stoją w szeregu).
>
>>> Chiron odpowiedział:
>>> glob- zwróć się do kilku osób z tej grupy, czy i w jakim stopniu
>>> zgadzają
>>> się z tym, co ja napisałem. Znajdż dowolne 5 osób z tej grupy- i ich o
>>> to
>>> spytaj, ok? Będziemy mieli ciekawy eksperyment. Zobaczymy, czy
>>> potwierdzą to, co ja napisałem- czy wręcz przeciwnie. Zgoda?
>
> Robakks: Do wojny pomiędzy "szarym tłumem" a "żywymi trupami"
> Chiron usiłuje wciągnąć inne osoby. Wojnę nazywa eksperymentem.
>
>>> glob odpowiedział:
>>> Przecież wiadomo jak będzie, ci co są stadni przyklasną, tak jak iks ,
>>> która nawet nie widzi co tyś napisał , tylko bezmyślnie przyklaskuje.
>>> A to ciekawe, bo komuniści kolektywnie podejmowali decyzję, każdy
>>> osobiście wiedział że bzdura , ale się do decyzji dostrajał , prócz
>>> paru Chironów, do tej pory nawiedzonych.
>
> Robakks: glob przewiduje scenariusz takiej wojny:
> agenci "szarego tłumu" będą popierać globa (swojego), a
> "żywe trupy" będą popierać Chirona (swojego) - bez względu
> na to co i jak mówią. :-)
>
>>> (mój komentarz):
>>> ewidentnym dla mnie jest, jak glob broni się przed skonfrontowaniem
>>> się ze swoim prawem osobistym- z prawdą o sobie, którą zna jego
>>> otoczenie. Nie po raz pierwszy w podobnej sytuacji (nie tylko ze mną)-
>>> odnosi się nie na temat.
>
> Robakks: Chiron podejrzewa, że glob nie wie iż jest agentem
> "szarego tłumu" i wierzy Chiron, że gdy ktoś powie globowi
> iż jest stadny - to glob zrozumie.
>
>>> Chiron odpowiedział:
>>> GLOB- JA CI DAŁEM WYBÓR. ZNAJDŹ 5 DOWOLNYCH
>>> GRUPOWICZÓW- TYCH, CO TY CHCESZ.
>
> Robakks: Żądza krwi zaczyna dominować. Chiron woła: WOJNA
>
>>> glob odpowiedział:
>>> PRZESTAN SRAC KOLEKTYWNIE KOMUCHU, BO TE
>>> KOLEKTYWNE DECYZJE TO MY JESZCZE PAMIETAMY STADNA
>>> WYWLOKO.
>
> Robakks: glob (harcownik) nakręca Chirona
>
>>> globie: odpisałeś całkiem nie na temat. Postawiłem tezę. Następnie
>>> poprosiłem, abyś na tej grupie znalazł 5 DOWOLNYCH osób- niech się
>>> wypowiedzą o jej zaasadności- ich zdaneim. 5 DOWOLNYCH osób.
>>> Zareagowałeś agresywnie, więc zdajesz sobie sprawę, że to
>>> awykonalne. Skoro tak- to znaczy, że cała grupa uważa Cię za osobę
>>> psychicznie chorą- co Ty uzasadniasz tym, że to są katole.
>>> Niestety- fakty są inne- możesz znaleźć 5 nie- katoli, którzy moją tezę
>>> potwierdzą. glob- ilu ludzi na tej grupie jesteś w stanie znaleźć,
>>> którzy
>>> mojej tezie zaprzeczą całkiem? Znajdziesz choć 3? A może jedną
>>> jedyną osobę? Spróbuj
>>>
>>> serdecznie pozdrawiam
>>>
>>> Chiron
>
> Robakks: Chiron personalnie się odżarł. :-)
>
>> Czy ktoś temu debilowi jest w stanie wytłumaczyć, że przenosząc
>> decyzję na stadność, jest to zachowanie stadne, czyli on chce wiedzieć
>> pytając się stada, czy stadny nie jest ,jednocześnie uzależniając od
>> stada decyzję, bo ta chora kurwa nawet nierozumie co robi i co się do
>> niego piszę.
>> Czy ktoś jest w stanie mu to pokazać, bo mnie wyczerpuję się powili
>> cierpliwość .
>
> Robakks: glob nie pozostał dłużny. - hehe
>
> komentarz:
> Ta wojna ideologiczna pomiędzy wierzącymi w Bogów, a wierzącymi
> w jedyną słuszność religii naukowych - trwa nieprzerwanie.
> Są pociągający za sznureczki (guru) i są harcownicy zarzynający się
> w obronie papierowych racji swojego stada.
> To atawistyczna sWera seksualności: instynkt mordu - zew krwi,
> sprawnie wykorzystywany przez inżynierów od manipulacji
> socjotechnicznej - kosiarzy mózgów.
> pozdrawiam,
> Edward Robak* z Nowej Huty
> ~>°<~
> miłośnik mądrości i nie tylko :)
Robakks'ie- przekombinowałeś. I to ostro. Pisałem wprost- bez podtekstów.
Pisałem to już kiedyś: glob jest zaburzony psychicznie. Co można dla niego
zrobić- pisać mu prawdę- lub nie pisać nic. Krzywdę mu robią ci, co go
oszukują. Nie należy pod żadnym pozorem wchodzić do świata psychicznie
chorego. Przeciwnie- należy go nauczyć asertywnie korzystać z bycia wśród
społeczności ludzi zdrowych. Coś jak w "Pięknym umyśle": nauczyć go, że w
razie wątpliwości, czy coś istnieje naprawdę czy tylko w jego wyobraźni (nie
odróżnia tego- w każdym bądź razie ma problemy)- powinien spytać innych
ludzi. Na przykład: jeśli widzi na ulicy różowe słonie- to powinien zapytać
najlepiej kogoś znajomego, czy też coś widzi na ulicy- i postępować zgodnie
z tym, co usłyszy (bo być może to jest reklama cyrku). Nie mam wątpliwości,
że ego globa jest tak skonstruowane, że obecnie nie skonfrontuje się z
prawdą o sobie samym, swoim "prawem osobistym"- zrobi wszystko, żeby od tego
uciec. Ma na to gotowe sposoby, których często używa- vide jego tekst do
Ciebie, w którym stwierdza, że jak Ty jesteś mądry, to on woli być głupi. Ja
postanowiłem dawać mu co jakiś czas komunikaty, których na chwilę obecną do
siebie nie dopuszcza. Mam tego pełną świadomość i pisałem to już kilka razy.
Wierzę (spotkałem się z czymś podobnym), że kiedy zdecyduje się na leczenie-
kiedy będzie brać leki i podda się terapii- przynajmniej część z tych
komunikatów do niego zacznie docierać- bo wtedy być może będzie na nie
gotowy. A może nie będzie nigdy- tego nie wiem. Napisałem, żeby moją tezę
(że odrzuca go każda społeczność, więc samotność to nie jego wybór)-
skonsultował z dowolnie wybranymi 5 osobami z grupy. Jak Ty tu zauważyłeś
nawoływanie do wojny? Powtórzyłem mu, że chodzi o dowolne osoby- nawet
miałem pomysł, żeby napisał do nich na priv, choć w końcu tego nie
napisałem. Nie bawi mnie przepychanka na grupie- którą Ty byłeś łaskaw
nazwać "targaniem za jaja". Nie jestem harcownikiem, za jakiego mnie
uznałeś. Zawołanie wojna, które mi imputujesz i to w takiej sytuacji- dla
mnie brzmi co najmniej groteskowo.
Powtarzam- nie dyskutuję z globem. Kiedyś mu postawiłem warunek: nie będzie
bluzgał. Ponieważ nie zastosował się- moja korespondencja z nim ogranicza
się tylko do dawania mu komunikatów...choć chyba i z tym dam sobie spokój.

--
Serdecznie pozdrawiam

Chiron


1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak

2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff