Re: pora na samodzielność

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2007-03-28 15:24:12

Temat: Re: pora na samodzielność
Od: "kilootchka" <m...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 23 Mar, 09:50, "Qrczak" <q...@g...pl> wrote:
> Użytkownik "miranka" <a...@m...pl> napisał w
wiadomościnews:etv31h$s1$1@inews.gazeta.pl...
>
> > Rzuciłam dziś mimochodem, że może byśmy się wybrali w łykend do kina na
> > "Królową" - we troje: my i młody. I co usłyszałam? "Nie, no idźcie sami.
> > Przecież jesteście już dorośli".
> > Anka - matka wrednego 15-latka
>
> Nie zmarnuj tego. Bo zostanie Ci w domu 35-letni synalek ;-)
>
> Qra, co czeka niecierpliwie aż jej młode się usamodzielnią

Taaa,nastolatki bardzo chętnie pokazują nam jakie to są
samodzielne...Ale niech no tylko jeden z drugim o czymś zapomni! Moje
dzieciątko niedawno podłamało mnie po raz kolejny,przypomniało sobie
bowiem o godzinie 23 z minutami,że na dzień następny musi przynieść do
szkoły płaszcz krzyżacki...A propos-do czego to doszło na tym łez
padole,żeby moje dziecko dobrowolnie i z premedytacją godziło się
zagrać w przedstawieniu Krzyżaka,w dodatku z dwoma nagimi mieczami?!
Gdyby to swego czasu trafiło na mnie,to prędzej zagrałabym ten nagi
miecz,niż krzyżackiego zdrajcę.Świat schodzi na psy-dla dzieciątka
(które w dodatku jest dziewczyną) ważniejsze było to,że rola jest
krótka i nie musi się dużo uczyć na pamięć,bo "niestety,to nie moja
wina,że zafundowaliście nam reformę szkolną,ja i tak się muszę dużo
uczyć,wiec proszę mi tutaj nie marudzić,tylko napisać petycję do
ministra edukacji-tylko ja nie wiem mamusiu,czy on zrozumie o co Tobie
biega..."
Jedyny sprzeciw odnośnie roli jaki zgłosiła,dotyczył tego,co pani
przygotowała im jako nakrycie głowy.Stwierdziła,że wygląda to jak
jakiś wygnieciony świerk.Dlaczego świerk,w dodatku wygnieciony?To
drugie wyjaśniło się od razu,okazało się,że ktoś tam na to usiadł,ale
udało się mniej więcej wyprostować...Natomiast ogólne porównanie do
drzewa iglastego bardzo mnie zaintrygowało,wbrew poprzednim ustaleniom
chyba wybiorę się na przedstawienie do szkoły.Aczkolwiek dzieciątko
tego z pewnością nie zaaprobuje.