Data: 2012-05-15 13:03:14
Temat: Re: pora na zmiany
Od: "Iwon\(K\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Chiron" <i...@g...com> wrote in message
news:jotbv1$1cd$1@node2.news.atman.pl...
> Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <d...@g...org> napisał w
> wiadomości news:jot264$918$3@node2.news.atman.pl...
>> wtorek, 15 maja 2012 09:41. carbon entity 'Chiron'
>> <i...@g...com>
>> contaminated pl.sci.psychologia with the following letter:
>>
>>> Kiedys próbowalem. Bylem nawet na spotkaniu z takim gosciem- i mnie
>>> przekonal. Nie bylwychudzony, mieszkal w lesie w Bieszczadach. Na
>>> pytanie,
>>> kiedy ostatnio jadl- opowiedzial, ze zjadl kawalek tortu na urodzinach
>>> syna. Nie chcial mu sprawiac przykrosci. No ale od tej pory nie je juz
>>> kilka miesiecy. I duzo medytuje.
>>>
>>> Samemu mi sie nie udalo. Daj znac, jak tam postepy. I medytacja,
>>> wchlanianie prany- to element niezbedny.
>>
>> Ale oni nie tak cakiem niejedzą. Potrzebne składniki mineralne i
>> organiczne
>> uzupełniają ZTCW pijąc wodę i soki owocowe.
>>
>> ZTCW organizm człowieka musi uzupełniać budulec gdzieś do 26 roku życia
>> coby
>> róść, potem wystarczą ponoć same witaminy i cukry proste. Popraw mnie
>> Chiron
>> jak co pokićkałem.
>
> Z naukowego punktu widzenia- to może i tak Jednak oni twierdzą, ze w ogóle
> nic nie jedzą- nie piją nawet soków, piją wodę. Opowiadają o medytacjach,
> o tym, że w ustach gomadzi im się "prana kosmiczna"- którą zjadają jak
> cukierka. Być może za wytwarzanie tego "cukierka" odpowiada też słońce.
> Australijka, którą zamknięto w wieży- żeby zbadać inedię- wytrzymała tylko
> kilka tygodni. Skarżyła się na oschłość badających i brak dostępu do
> światła słonecznego. Wiesz, człowiek, z którym gadałem- był przekonujący.
> Nie mam pojęcia, czy naprawdę jest to wykonalne- może i tak. Kwestia- jak
> bardzo trzeba być wyciszonym i uduchowionym. No w każdym razie nie widzę
> tego jako recepty na światowy problem glodu:-)
dlatego trzeba ludzi ksztalcic. Tylko niedouczeni kupuja tego typu
argumenty.
i.
|