| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2012-05-15 07:56:00
Temat: Re: pora na zmianyW dniu 2012-05-15 09:36, Hanka pisze:
> Nie wiem, czy dam rade tak calkiem pozbyc sie wszelkich (jednak!!)
> pysznosci.
> Ale... autentycznie mysle o sprobowaniu.
> Jak przezyje - dam znac :)
...ci co polegli - poszli w bohatery
Ci co przeżyli - muszą walczyć dalej.
Psssssssssss.
Jeśli spróbujesz, to nie na dłużej, niż 24 h, ok? :)
Bo by Cię szkoda było.
--
B.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2012-05-15 08:01:05
Temat: Re: pora na zmiany
Uzytkownik "Chiron" <i...@g...com> napisal w wiadomosci
news:jot1b2$8fl$1@node2.news.atman.pl...
> Uzytkownik "Hanka" <c...@g...com> napisal w wiadomosci
> news:5d27f479-5453-4c77-a987-d448470db237@w10g2000vb
c.googlegroups.com...
>> Przeleciawszy pol swiata, poznawszy mnostwo roznych, a w sumie tak
>> samo dzialajacych na moj hedonistyczny organizm smakow, lekko znudzona
>> stwierdzam, ze w tej dziedzinie juz nic mnie nie moze zaskoczyc.
>> Moze wiec przestac jesc?
>>
>> niejedzenie.info
>>
>> www.poradnia.pl/bresarianie-czyli-niejedzacy.html
>
>
>
> Kiedys próbowalem. Bylem nawet na spotkaniu z takim gosciem- i mnie
> przekonal.
Wiedzialem.
> Nie bylwychudzony, mieszkal w lesie w Bieszczadach. Na pytanie, kiedy
> ostatnio jadl- opowiedzial, ze zjadl kawalek tortu na urodzinach syna. Nie
> chcial mu sprawiac przykrosci. No ale od tej pory nie je juz kilka
> miesiecy. I duzo medytuje.
>
> Samemu mi sie nie udalo. Daj znac, jak tam postepy. I medytacja,
> wchlanianie prany- to element niezbedny.
Prana, to woda po praniu?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2012-05-15 08:31:31
Temat: Re: pora na zmiany
Uzytkownik "Hanka" <c...@g...com> napisal w wiadomosci
news:5d27f479-5453-4c77-a987-d448470db237@w10g2000vb
c.googlegroups.com...
> Przeleciawszy pol swiata, poznawszy mnostwo roznych, a w sumie tak
> samo dzialajacych na moj hedonistyczny organizm smakow, lekko znudzona
> stwierdzam, ze w tej dziedzinie juz nic mnie nie moze zaskoczyc.
> Moze wiec przestac jesc?
>
> niejedzenie.info
>
> www.poradnia.pl/bresarianie-czyli-niejedzacy.html
Jak przestaniesz jesc to jest szansa ze jakis czas przestaniesz tez
oddychac. Dwa nalogi na raz zwalczone. Mozna tez zaczac od zaprzestania
oddychania. Wtedy jeszcze szybciej przestaniesz jesc i nie trzeba bedzie sie
do tego niejedzenia w bólach przyzwyczajac - ot samo przyjdzie.
Debska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2012-05-15 09:59:53
Temat: Re: pora na zmianyOn 15 Maj, 09:56, Bbjk <b...@q...pl> wrote:
> W dniu 2012-05-15 09:36, Hanka pisze:
> > Jak przezyje - dam znac :)
>
> ...ci co polegli - poszli w bohatery
> Ci co przeżyli - muszą walczyć dalej.
Hmm.
Od bohaterow to ja z daleka raczej ;)
> Psssssssssss.
> Jeśli spróbujesz, to nie na dłużej, niż 24 h, ok? :)
I tak teraz nie moge - zbieram fundusze na jakas mala mila pustelnie,
bo moj dom za wielki i albo go zdziebko przerobie na swoje potrzeby,
(zwiazane np z inedia), albo sie calkiem wyniose - a moja obecna
praca
to m.in. probowanie / akceptowanie posilkow. Nidyrydy sama prana zyc.
Wiec, jeszcze troche poczekajmy :)
> Bo by Cię szkoda było.
Dzieki za usmiech, ktory mi czesto dajesz swoimi wypowiedziami
(niezaleznie od naglowka grupy) i obrazami (tak tak, ciagle jestem
fanka :)
Wiec, poki co - pozostaje na etapie przygotowan.
O wszelkich nowinkach nie omieszkam doniesc czem predzej.
No i na pewno nie wybiore sie, nieopatrznie, pomiedzy mustangi,
o ktorych opowiada Jakub ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2012-05-15 10:05:51
Temat: Re: pora na zmianyOn 15 Maj, 10:31, "Przemyslaw Debski" <p...@g...pl> wrote:
> Jak przestaniesz jesc to jest szansa ze jakis czas przestaniesz tez
> oddychac. Dwa nalogi na raz zwalczone.
No wiesz, jesli bez wiekszych problemow "zwalczylam" nalog
codziennego czytania / pisania / odwiedzania polany... :)
> Mozna tez zaczac od zaprzestania
> oddychania. Wtedy jeszcze szybciej przestaniesz jesc i nie trzeba bedzie sie
> do tego niejedzenia w bólach przyzwyczajac - ot samo przyjdzie.
Ale mnie sie to spodobalo :)
Nie trzeba robic zakupow, nie trzeba sie wkurzac na ciagle rosnace
ceny,
nie trzeba zmywac naczyn po jedzeniu, ktorego nie trzeba szykowac.
Tyle czasu do dyspozycji!!
Mam, mam co z nim zrobic, spoko.
Ale, przyznaje, nie do konca wyobrazam sobie co poniektorych,
pozbawionych
koniecznosci (dobra, niech bedzie: przyjemnosci) szykowania
jedzenia... :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2012-05-15 10:21:10
Temat: Re: pora na zmianyW dniu 2012-05-15 11:59, Hanka pisze:
> I tak teraz nie moge - zbieram fundusze na jakas mala mila pustelnie,
> bo moj dom za wielki i albo go zdziebko przerobie na swoje potrzeby,
Czyli bez kuchni. Za to z oknem solarnym?
> (zwiazane np z inedia), albo sie calkiem wyniose - a moja obecna
> praca
> to m.in. probowanie / akceptowanie posilkow. Nidyrydy sama prana zyc.
> Wiec, jeszcze troche poczekajmy :)
o, to masz zabawne zajęcie, tez lubię próbować, ale mi za to nie płacą,
niestety. A nawet często trzeba im zapłacić.
> Dzieki za usmiech, ktory mi czesto dajesz swoimi wypowiedziami
> (niezaleznie od naglowka grupy) i obrazami (tak tak, ciagle jestem
> fanka :)
A dzięki, dzięki :) powolutku i całkowicie przypadkowo zaczynam wypływać
na ciut szersze wody, przed czym mam stracha, bo to przecież takie nic.
Zdaje mi się, ze sprawdza się porzekadło o siedzeniu w kącie... :O
> Wiec, poki co - pozostaje na etapie przygotowan.
> O wszelkich nowinkach nie omieszkam doniesc czem predzej.
> No i na pewno nie wybiore sie, nieopatrznie, pomiedzy mustangi,
> o ktorych opowiada Jakub ;)
Ciekawa jestem.
--
B.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2012-05-15 10:42:42
Temat: Re: pora na zmianyUżytkownik "Jakub A. Krzewicki" <d...@g...org> napisał w
wiadomości news:jot264$918$3@node2.news.atman.pl...
> wtorek, 15 maja 2012 09:41. carbon entity 'Chiron'
> <i...@g...com>
> contaminated pl.sci.psychologia with the following letter:
>
>> Kiedys próbowalem. Bylem nawet na spotkaniu z takim gosciem- i mnie
>> przekonal. Nie bylwychudzony, mieszkal w lesie w Bieszczadach. Na
>> pytanie,
>> kiedy ostatnio jadl- opowiedzial, ze zjadl kawalek tortu na urodzinach
>> syna. Nie chcial mu sprawiac przykrosci. No ale od tej pory nie je juz
>> kilka miesiecy. I duzo medytuje.
>>
>> Samemu mi sie nie udalo. Daj znac, jak tam postepy. I medytacja,
>> wchlanianie prany- to element niezbedny.
>
> Ale oni nie tak cakiem niejedzą. Potrzebne składniki mineralne i
> organiczne
> uzupełniają ZTCW pijąc wodę i soki owocowe.
>
> ZTCW organizm człowieka musi uzupełniać budulec gdzieś do 26 roku życia
> coby
> róść, potem wystarczą ponoć same witaminy i cukry proste. Popraw mnie
> Chiron
> jak co pokićkałem.
Z naukowego punktu widzenia- to może i tak Jednak oni twierdzą, ze w ogóle
nic nie jedzą- nie piją nawet soków, piją wodę. Opowiadają o medytacjach, o
tym, że w ustach gomadzi im się "prana kosmiczna"- którą zjadają jak
cukierka. Być może za wytwarzanie tego "cukierka" odpowiada też słońce.
Australijka, którą zamknięto w wieży- żeby zbadać inedię- wytrzymała tylko
kilka tygodni. Skarżyła się na oschłość badających i brak dostępu do światła
słonecznego. Wiesz, człowiek, z którym gadałem- był przekonujący. Nie mam
pojęcia, czy naprawdę jest to wykonalne- może i tak. Kwestia- jak bardzo
trzeba być wyciszonym i uduchowionym. No w każdym razie nie widzę tego jako
recepty na światowy problem glodu:-)
--
--
serdecznie pozdrawiam
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2012-05-15 12:38:52
Temat: Re: pora na zmiany
Hanka napisał(a):
> Przeleciawszy pol swiata, poznawszy mnostwo roznych, a w sumie tak
> samo dzialajacych na moj hedonistyczny organizm smakow, lekko znudzona
> stwierdzam, ze w tej dziedzinie juz nic mnie nie moze zaskoczyc.
> Moze wiec przestac jesc?
>
> niejedzenie.info
>
> www.poradnia.pl/bresarianie-czyli-niejedzacy.html
Ty o kuchni czy o seksie, bo ten hedonizm smaków brzmi dwuznacznie?
Jak tego to opowiedz coś ciekawego, czyli jaka ilość tych smaków, czy
smaki się powtarzały czy zawsze były inne i innego rodzaju?
Sygnaturka-
" Lizał mnie jak lizaka co spowodowało że nie wytrzymałam. Chwyciłam
jego głowę i przycisnęłam mocniej do cipy. Jezu jakie to było
podniecające. Patrzyłam na szczupłe ciało mojego syna, widziałam jego
sterczącego członka i czułam jego język na cipie.
"Tak synku, tak nie przestawaj. To jest cudowne". Jacek lizał mnie
dalej. Po chwili wiedziałam, że musi się kochać ze mną teraz.
"Chodź synku tutaj do mnie"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2012-05-15 12:51:59
Temat: Re: pora na zmianyW dniu 2012-05-15 14:38, Nemezis pisze:
> Sygnaturka-
Glob - chociaż nie zasługujesz na lojalność, ostrzegam - jeśli nadal
będziesz wysyłać pedofilskie treści, zgłoszę to na policję.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2012-05-15 12:54:25
Temat: Re: pora na zmiany"Hanka" <c...@g...com> wrote in message
news:5d27f479-5453-4c77-a987-d448470db237@w10g2000vb
c.googlegroups.com...
> Przeleciawszy pol swiata, poznawszy mnostwo roznych, a w sumie tak
> samo dzialajacych na moj hedonistyczny organizm smakow, lekko znudzona
> stwierdzam, ze w tej dziedzinie juz nic mnie nie moze zaskoczyc.
> Moze wiec przestac jesc?
>
> niejedzenie.info
>
> www.poradnia.pl/bresarianie-czyli-niejedzacy.html
tylko niedozywiony mozg moze cos takiego wymyslec.
i.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |