Data: 2003-04-19 08:39:26
Temat: Re: porazka
Od: "Marek Dlugosz" <u...@r...please>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <h...@o...pl> napisał w wiadomości
news:6f99.0000028b.3ea1056c@newsgate.onet.pl...
| Witajcie,
|
| i poradcie prosze, jak poradzic sobie z porazka zyciowa... Po kolei.
Zawsze
| bylem ambitny. W SP zdobylem chyba najwiekszy mozliwy laur. Potem LO. Tu
tez
| kontynuowalem i rozwijalem moje WIELKIE zainteresowania. Bylo cholernie
blisko
| sukcesu. Przez trzy kolejne lata zblizalem sie do niego, ale zawsze cos
sie
| musialo stac i nie zdobywalem wymarzonego sobie przed laty zwyciestwa w
| konkursie. Juz po LO, a ja codziennie budze sie z mysla, ze moglo byc
inaczej.
| Moze gdyby inne liceum, inne podejscie itp. Wiem ze sie nadaje do swojej
| dziedziny, o tak. Ale nie jestem w niej wystarczajaco wyrozniajacy eh.
Wiecie
| do czego to prowadzi ? Moje wielkie zainteresowania, nawet zauwazalne
| zdolnosci, staja sie przeklenstwem. Nie wiem czy jest sens brnac w to
dalej, bo
| stan moze sie pogorszyc i moje checi obroca sie tylko przeciwko mnie a ja
sam
| stwierdze pewnego dnia ze w ogole moglem zajac sie inna dziedzina, a do
tej
| pory tracilem czas poswiecajac sie aktualnej.
|
| Macie na to zdanie... ?
A może twoi rodzice zaprogramowali cię "na sukces". Przeprogramuj się.
Ezech. 36:26
I dam wam serce nowe, i ducha nowego dam do waszego wnętrza, i usunę z
waszego ciała serce kamienne, a dam wam serce mięsiste.
Marek
|