Strona główna Grupy pl.sci.psychologia porazka

Grupy

Szukaj w grupach

 

porazka

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-04-19 08:14:37

Temat: porazka
Od: h...@o...pl szukaj wiadomości tego autora

Witajcie,

i poradcie prosze, jak poradzic sobie z porazka zyciowa... Po kolei. Zawsze
bylem ambitny. W SP zdobylem chyba najwiekszy mozliwy laur. Potem LO. Tu tez
kontynuowalem i rozwijalem moje WIELKIE zainteresowania. Bylo cholernie blisko
sukcesu. Przez trzy kolejne lata zblizalem sie do niego, ale zawsze cos sie
musialo stac i nie zdobywalem wymarzonego sobie przed laty zwyciestwa w
konkursie. Juz po LO, a ja codziennie budze sie z mysla, ze moglo byc inaczej.
Moze gdyby inne liceum, inne podejscie itp. Wiem ze sie nadaje do swojej
dziedziny, o tak. Ale nie jestem w niej wystarczajaco wyrozniajacy eh. Wiecie
do czego to prowadzi ? Moje wielkie zainteresowania, nawet zauwazalne
zdolnosci, staja sie przeklenstwem. Nie wiem czy jest sens brnac w to dalej, bo
stan moze sie pogorszyc i moje checi obroca sie tylko przeciwko mnie a ja sam
stwierdze pewnego dnia ze w ogole moglem zajac sie inna dziedzina, a do tej
pory tracilem czas poswiecajac sie aktualnej.

Macie na to zdanie... ?


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-04-19 08:37:28

Temat: Re: porazka
Od: "Magdalena Chlebna" <m...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

h...@o...pl napisał(a):

> Witajcie,
>
> i poradcie prosze, jak poradzic sobie z porazka zyciowa... Po kolei. Zawsze
> bylem ambitny. W SP zdobylem chyba najwiekszy mozliwy laur. Potem LO. Tu
tez
> kontynuowalem i rozwijalem moje WIELKIE zainteresowania. Bylo cholernie
blisko
> sukcesu. Przez trzy kolejne lata zblizalem sie do niego, ale zawsze cos sie
> musialo stac i nie zdobywalem wymarzonego sobie przed laty zwyciestwa w
> konkursie. Juz po LO, a ja codziennie budze sie z mysla, ze moglo byc
inaczej.
> Moze gdyby inne liceum, inne podejscie itp. Wiem ze sie nadaje do swojej
> dziedziny, o tak. Ale nie jestem w niej wystarczajaco wyrozniajacy eh.
Wiecie
> do czego to prowadzi ? Moje wielkie zainteresowania, nawet zauwazalne
> zdolnosci, staja sie przeklenstwem. Nie wiem czy jest sens brnac w to
dalej, bo
>
> stan moze sie pogorszyc i moje checi obroca sie tylko przeciwko mnie a ja
sam
> stwierdze pewnego dnia ze w ogole moglem zajac sie inna dziedzina, a do tej
> pory tracilem czas poswiecajac sie aktualnej.

Witam...

A miałbyś ochotę opowiedzieć czym się interesujesz? I w jaki sposób
pogłębiasz te zainteresowania :)

Pozdrawiam serdecznie...

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-04-19 08:39:26

Temat: Re: porazka
Od: "Marek Dlugosz" <u...@r...please> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <h...@o...pl> napisał w wiadomości
news:6f99.0000028b.3ea1056c@newsgate.onet.pl...
| Witajcie,
|
| i poradcie prosze, jak poradzic sobie z porazka zyciowa... Po kolei.
Zawsze
| bylem ambitny. W SP zdobylem chyba najwiekszy mozliwy laur. Potem LO. Tu
tez
| kontynuowalem i rozwijalem moje WIELKIE zainteresowania. Bylo cholernie
blisko
| sukcesu. Przez trzy kolejne lata zblizalem sie do niego, ale zawsze cos
sie
| musialo stac i nie zdobywalem wymarzonego sobie przed laty zwyciestwa w
| konkursie. Juz po LO, a ja codziennie budze sie z mysla, ze moglo byc
inaczej.
| Moze gdyby inne liceum, inne podejscie itp. Wiem ze sie nadaje do swojej
| dziedziny, o tak. Ale nie jestem w niej wystarczajaco wyrozniajacy eh.
Wiecie
| do czego to prowadzi ? Moje wielkie zainteresowania, nawet zauwazalne
| zdolnosci, staja sie przeklenstwem. Nie wiem czy jest sens brnac w to
dalej, bo
| stan moze sie pogorszyc i moje checi obroca sie tylko przeciwko mnie a ja
sam
| stwierdze pewnego dnia ze w ogole moglem zajac sie inna dziedzina, a do
tej
| pory tracilem czas poswiecajac sie aktualnej.
|
| Macie na to zdanie... ?

A może twoi rodzice zaprogramowali cię "na sukces". Przeprogramuj się.

Ezech. 36:26
I dam wam serce nowe, i ducha nowego dam do waszego wnętrza, i usunę z
waszego ciała serce kamienne, a dam wam serce mięsiste.

Marek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-04-19 11:45:29

Temat: Re: porazka
Od: "tdrk" <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

A swoje zainteresowania rozwijasz dla siebie (zeby wiedziec) czy dla laurow
ewentualnie dlatego, ze tego oczekuja od Ciebie inni?
Jesli dla siebie to kontynuuj poznawanie interesujacych Cie tematow. Wcale
nie musisz sie z tym afiszowac i konkurowac z innymi. Jesli dla laurow to
lepiej daj sobie spokoj. Z doswiadczenia wiem, ze wiekszosc osob bioracych
udzial w olimpiadach to nie rzeczywisci fascynaci, ale jak to okresla
mlodziez "kujoni", ktorych podstawowym celem jest zablysnac, dostac lepsza
ocene no i miec chody u nauczyciela. A ze temat srednio ich interesuje?
Wystarczy uczyc sie na pamiec po 5 godzin dziennie. Nie daj sie zwariowac.
Jesli nie odpowiada Ci atmosfera "wyscigu szczurow" to daj sobie spokoj i
ucz sie tylko dla siebie. Jesli pojdziesz na studia zwiazane z Twoimi
zainteresowaniami to raczej bedziesz mial szanse pokazac co potrafisz i to
bez zewnetrzeego przymusu.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-04-19 11:53:58

Temat: Re: porazka
Od: "Melisa" <m...@N...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik <h...@o...pl> napisał:

> (..) nie zdobywalem wymarzonego sobie przed laty zwyciestwa w konkursie.
> (..) Wiem ze sie nadaje do swojej dziedziny, o tak. Ale nie jestem w niej
wystarczajaco
> wyrozniajacy eh. (..)

Czyli wg Ciebie sukces to tylko cos, co zostanie zauwazone, pochwalone i
nagrodzone przez innych ludzi? Niewazne, ze czujesz sie w czyms spelniony,
ze lubisz, ze Ci z tym dobrze - wazne sa tylko "zwyciestwa w konkursach"?
Kto Cie tak wytresowal? ;)


Melisa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-04-19 17:15:18

Temat: Re: porazka
Od: "puesto" <p...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

h...@o...pl napisał(a):

> Witajcie,
>
> i poradcie prosze, jak poradzic sobie z porazka zyciowa...
,,...kim jest Michael Jordan? Słynnym koszykarzem, najlepszym z najlepszych.
Najwięcej razy wrzucił piłkę do kosza! Ale mało kto wie, że to właśnie do
niego należy najwięcej nieudanych prób w tym sporcie".
http://polska-psychologia.edu.pl/wwwpspit/forfsych/a
rtykfp/fp7_01.htm
pozdrówka ;-)

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Antropologicze dowody autentycznosci Biblii
Do Alla
Ankieta - wielka prosba
liczby a kolory..
Slabsze???

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »