Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia porzeczki

Grupy

Szukaj w grupach

 

porzeczki

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-07-11 09:09:51

Temat: porzeczki
Od: "Nell" <n...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Cze
Właśnie wróciłam z działki obładowana porzeczkami (czerwone) , które mi mama
(ale ona jest kochana!!!) wczoraj "obrobiła" (kiedy ja imprezowałam ;). No i
dziś chciałabym zrobić jakiś dżemik czy konfitury na zimę (mniam), i tu
pojawia się problem, bo to będzie mój debiut. Przeglądałam trochę archiwum
ale jeszcze lepiej się zapytam: czy powinnam je "smażyć" jak truskawki do
"niskosłodkiego dżemu z tuskawek" M. Basset czy może użyć żelfixu, który
wzbudza tu takie kontrowersje? Czy może tak zasypywać cukrem jak ostatnio
robicie z jagodami i potem podgotować? Proszę doradźcie coś, bo się gubię a
nie chcę zniszczyć tych porzeczek.. ;) acha i może jeszcze moglibyście
napisać mniej więcej jaka jest konsystencja produktu po przyrządzeniu?
Z góry wielkie dzięki

Nell



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-07-12 10:38:18

Temat: Re: porzeczki
Od: "Nell" <n...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Bardzo dziękuję za informacje! Produkowałam wczoraj wieczorem i choć ogólne
zmęczenie i roztargnienie spowodowały, że nieco namieszałam w przepisie to i
tak chyba jest dobrze (od rana biegam do kuchni i oglądam) i jestem taka
dumna ;) (kto by pomyślał taka rzecz a jak cieszy!!:D )

> Problem, czyli duzo roboty, polega na tym, ze porzeczki maja pestki,
> ktore trzeba usunac, bo inaczej bedzie to nie do jedzenia. Po
> rozgotowaniu porzeczek, gdy pekna im skorki, nalezy je przetrzec przez
> sito (zmudna robota) lyzka drewniana.

ja niestety trochę się zagapiłam i zrobiłam to dopiero po ok pół godziny,
kiedy był z tego już taki prawie syrop no i wtedy to ja się dopiero
namachałam.... ;)

> Sa takie specjalne sita w ksztalcie ostrego stozka z nogami, i specjalny
> stozkowy drewniany walek, ktorym sie naokolo uciera. Te sita sa
> przeznaczone do robienia kremu z warzyw, ale swietnie nadaja sie do
> porzeczek, malin, itp.

Cenna rada, rozejrzę się. Tymczasem użyłam .... dokładnie wyparzonego
naczynia do gotowania na parze, bo samo w sobie było spore, a jego sitko
miało małe dziurki

> Jesli chodzi o proporcje owocow do cukru (...) po przetarciu dodaje 1/3
tej ilosci cukru (3 kg pozeczek
> 1 kg cukru). W garnku dodaje pol szklanki wody do porzeczek, podgrzewam
> na malym ogniu az skorki popekaja, zakrywam pokrywka na 5 minut, i
> przecieram przez sito.

hmmm, tu znowu się popisałam, bo najpierw zasypałam porzeczki cukrem
(którego zresztą sypnęło mi się ciut za dużo - 1kg na 2,4 kg owoców) a
dopiero potem zagotowałam no i po przetarłam...

> W garnku doprowadzam przetarta porzeczki i cukier do wrzenia. Probuje i
> sprawdzam, czy jest wsciekle kwasna, jesli tak, dodaje wiecej cukru,
> okolo szklanki naraz. Galaretka powinna byc dosc slodka.

Moje było wściekle słodkie,

> Gotuje na srednio-duzym ogniu przez 15 minut, ciagle mieszajac. Przelewam
do
> sloikow i natychmiast zakrecam.

Gotowałam ponownie jakieś 20 min, przelałam, postawiłam do góry nogami (po
zakręceniu rzecz jasna ;)) i przykryłam (jak Babcia radziła) kołderką, żeby
się za szybko nie wyziębiły (ja natomiast wietrzyłam się przy oknie, bo
miałam tropiki w kuchni)

> Zwykle sie scina. Jak sie nie zetnie, uzywam jako syrop do nasaczania
tortow.

Wspaniała rada, o tym nie pomyślałam, u mnie w rodzinie syropy ale też różne
konfitury -np z pigwy-namiętnie dodaje się do herbat, tylko ja jestem "inna"
(nie piję czarnej herbaty, a we wszystkich innych za bardzo zabija to smak)

> Jesli mozna dostac owoc kiwi, polecam dodac jeden lub dwa obrane i
> pokrojone kiwi na kilogram owocow. Kiwi ma bardzo duzo pektyny i pomaga
> tym szybkim dzemom sie sciac, a nie zmienia im smaku, bo samo jest dosyc
niewyrazne.

Nie dodałam, bo nie miałam, ale jak tak się przyglądam, to choć nie jest to
galeretką (w najbardziej prozaicznym tego słowa znaczeniu), przynajmniej
narazie, to zrobiło się naprawdę dość gęste, więc chyba nie zepsułam tak
bardzo ;)

> Magdalena Bassett

Pozdr
Nell

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-07-12 19:27:00

Temat: Re: porzeczki
Od: Magdalena Bassett <m...@o...com> szukaj wiadomości tego autora



Nell wrote:
> ale jeszcze lepiej się zapytam: czy powinnam je "smażyć" jak truskawki do
> "niskosłodkiego dżemu z tuskawek" M. Basset czy może użyć żelfixu, który
> wzbudza tu takie kontrowersje? Czy może tak zasypywać cukrem jak ostatnio
> robicie z jagodami i potem podgotować? Proszę doradźcie coś, bo się gubię a
> nie chcę zniszczyć tych porzeczek.. ;) acha i może jeszcze moglibyście
> napisać mniej więcej jaka jest konsystencja produktu po przyrządzeniu?


Z porzeczek robi sie galaretke. Te galaretke mozna uzyc na przelozenie
miedzy warstwami tortu lub po podgrzaniu galaretki malowac nia
pedzelkiem surowe owoce ulozone na kruchym ciescie. Beda wygladaly
pieknie. Mozna rowniez podac te galaretke do herbatnikow, lub do
slodkiej bulki.

Problem, czyli duzo roboty, polega na tym, ze porzeczki maja pestki,
ktore trzeba usunac, bo inaczej bedzie to nie do jedzenia. Po
rozgotowaniu porzeczek, gdy pekna im skorki, nalezy je przetrzec przez
sito (zmudna robota) lyzka drewniana.

Sa takie specjalne sita w ksztalcie ostrego stozka z nogami, i specjalny
stozkowy drewniany walek, ktorym sie naokolo uciera. Te sita sa
przeznaczone do robienia kremu z warzyw, ale swietnie nadaja sie do
porzeczek, malin, itp.

Jesli chodzi o proporcje owocow do cukru, to nie jestem w stanie
powiedziec dokladnie, ale opisze Ci, jak ja to robie:

Waze pozeczki i po przetarciu dodaje 1/3 tej ilosci cukru (3 kg pozeczek
1 kg cukru). W garnku dodaje pol szklanki wody do porzeczek, podgrzewam
na malym ogniu az skorki popekaja, zakrywam pokrywka na 5 minut, i
przecieram przez sito.

W garnku doprowadzam przetarta porzeczki i cukier do wrzenia. Probuje i
sprawdzam, czy jest wsciekle kwasna, jesli tak, dodaje wiecej cukru,
okolo szklanki naraz. Galaretka powinna byc dosc slodka. Gotuje na
srednio-duzym ogniu przez 15 minut, ciagle mieszajac. Przelewam do
sloikow i natychmiast zakrecam.

Zwykle sie scina. Jak sie nie zetnie, uzywam jako syrop do nasaczania tortow.

Jesli mozna dostac owoc kiwi, polecam dodac jeden lub dwa obrane i
pokrojone kiwi na kilogram owocow. Kiwi ma bardzo duzo pektyny i pomaga
tym szybkim dzemom sie sciac, a nie zmienia im smaku, bo samo jest dosyc niewyrazne.

Magdalena Bassett

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-07-13 15:13:10

Temat: Re: porzeczki
Od: Magdalena Bassett <m...@o...com> szukaj wiadomości tego autora



Nell wrote:
>
> Bardzo dziękuję za informacje! Produkowałam wczoraj wieczorem i choć ogólne
> zmęczenie i roztargnienie spowodowały, że nieco namieszałam w przepisie to i
> tak chyba jest dobrze (od rana biegam do kuchni i oglądam) i jestem taka
> dumna ;) (kto by pomyślał taka rzecz a jak cieszy!!:D )

Hej, dzieki za relacje. Ja sie zabieram za porzeczki w przyszlym
tygodniu, bo u znajomych ktorzy zaoferowali, beda dopiero wtedy
dojrzale. W tym roku bede robic dwie galaretki, czerwona i biala. Niby z
bialych porzeczek nie bedzie zbyt ciekawie wygladalo, ale jest swietna
do malowania tych owocow na tartach.
Magdalena Bassett

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Tort bezowy
Porzeczki
R: urodziny po włosku
fasolka szparagowa?
chleb

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »