Data: 2002-02-02 22:28:27
Temat: Re: poszukujemy DPS-u z "atmosfera"
Od: "Sylwi@" <e...@a...pl.dziwny.jest.ten.swiat>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > Przecież ten Pan przed i po wypadku nie jest kimś innym,
> > nie stał się nagle zwierzęciem, duszę ma tę samą, a to jest
> > najważniejsze, ucierpiało jego ciało.
>
> Być może tak jest. A może jest całkiem na odwrót. Człowiek też się
> zmienia: silni stają się słabymi, słabi odkrywają w sobie siłę.
> Nagła utrata zdrowia potrafi uczynić z człowieka zniechęconą,
> użalającą się i myślącą tylko o śmierci istotę. Niektórzy odkrywają
> w sobie nowe sensy życia, inni uważają, że to już koniec. Może tak
> było w tym przypadku, może zupełnie inaczej. Ja nie ośmielę się tego
> roztrząsać.
Tak .... racja bywa równiez i w posrodku.
> W tym wątku jednak mamy bardziej konkretny problem: DPS-y. Mnie też
> to pewnie kiedyś czeka, a boję się tej perspektywy. Czy DPS oznacza
> zerwanie z wolnym, aktywnym życiem, czy też i w takich miejscach da
> się twórczo żyć? DPS-y, co tu kryć, cieszą się złą sławą, ostatni
> raport NIK o DPS-ach udowodnił, że nie bez przyczyny.. Co prawda są
> wyjątki lecz obawiam się, że to kropla w morzu.
Tu trudno sie z Toba nie zgodzic Robercie.
> Może na wzór amerykański sami niepełnosprawni powinni tworzyć domy
> niezależnego życia, w których mieszkańcy tworzą wspólnotę. Wspólnie
> (tele)pracują (czyli jest to też twór gospodarczy), wspólnie
> finansują opiekę pielęgniarsko-medyczną, itp. Powiecie: fantazja.
> Może... Lecz jaka istnieje alternatywa?!
Wiesz.... i gdyby tak jeszcze znalezc takich co byliby gotowi pomoc,
moze zycie staloby sie znosniejsze.
Ja mowie o innej pomocy nizli finanse, opieka itd....
Ja po dzisiejszym spotkaniu jestem w takim nastroju, ze bylabym w stanie nie
wiem co zrobic, a wiesz dlaczego ....
dlatego, ze mi zwykli nieznajomi mi ludzie pomogli mi. Nic za to nie
chcieli, umieli i chcieli i pomoc.
To dla nich byla drobnostka ale nie znam wielu takich co by to zrobili nawet
... najblizsi.
Dla nich drobnostka a dla mnie rzecz wielka.
Wioec czemu np nie mialo by sie i Wam udac...
Czy zawsze wszystko musi pozostac w sferze fantazji.
Chyuba czas zaczac cos w tym kierunku działac , jak myslicie?
--
Do usłyszenia
Sylwia
_____________________
e...@a...pl
Gdy uda Ci się swoją rzeczywistość potraktować jak marzenia,
to wszystkie Twoje marzenia stana sie rzeczywistością.
|