Strona główna Grupy pl.sci.psychologia potęga podświadomości

Grupy

Szukaj w grupach

 

potęga podświadomości

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 17


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2006-01-23 20:22:41

Temat: Re: potęga podświadomości
Od: "PowerBox" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Mycha" <v...@g...pl> napisał w wiadomości
news:dr2nre$c9$1@inews.gazeta.pl...

> I nastepne pytanie: czy 'afirmacja', 'autosugestia' jest lub bywa
efektywna,
> gdy stosuje sie ja w pewnych wypadkach i umiejetnie ?

- tak. Na precyzyjnym zastępowaniu myśli, przekonań i postaw bazują
najskuteczniejsze terapie. Na niczym innym nie mogą bazować, bo właśnie
myśli i przekonania to jedyna różnica pomiędzy kimś "zakręconym" a
"normalnym" - mózgi są funkcjonalnie takie same.

> Jakie sie z nia wiaza niebezpieczenstwa?

- niebezpieczeństwo jest takie, że ktoś może dobrać niewłaściwą
afirmację->przekonanie->postawę. (nawet jeśli myśli, że dobrał dobrze). Jest
kilka obiektywnych i konkretnych kryteriów wyboru. Problem w tym, że
większość ludzi i tak na co dzień nieświadomie tak właśnie robi - czyli
wybiera przypadkowe, negatywne lub bajkowe afirmacje, które sobie w głowie
wciąż powtarza :-)
Niestety książka ta z tego co pamiętam sprzed iluś lat nie kładzie
wystarczającego nacisku na sprawę odbajkowania (pozbycia się
"halucynacji":). Wyobrażam sobie, że wielu ludzi może nie wywnioskować
samodzielnie, że afirmacje w stylu "mam posprzątany dom", "wszystko się na
mnie zawaliło" do niczego nikomu nie służą poza oddalaniem się od realiów i
kompletnym odwróceniem uwagi od głównej sprawy. Nawet posty osób
komentujących tę książkę pośrednio wskazują, że główne myślenie jednak idzie
w tym kierunku, niestety. Dlatego najlepiej tak jak pisałem przeczytać
(odbajkowany) podręcznik terapii kognitywnej i w jego świetle zrozumieć
"potęgę podświadomości".

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2006-01-23 20:50:42

Temat: Re: potęga podświadomości
Od: Gippo <d...@U...satfilm.net.pl> szukaj wiadomości tego autora

PowerBox napisał(a):

>> wg. mnie ksiazka jest pisana stylem dla czlonkow sekt do wabienia
>> ludzi.
>
> - wabienia do czego? Do sekty polegania na sile własnego umysłu? Chętnie sam
> bym się zapisał ;-)
>

wielu ludzi czytajac ta ksiazke... moze powtarzac sobie wlasnie takie
afirmatyki przez ktore zatracaja rzeczywistosc... wmawiaja sobie ze
wszystko jest swietnie, ze sa najlepsi itp.
ksiazka jest pisana stylem bardzo zachecajacym do wprowadzania takich
afirmatykow, ktore maja nam pomoc we wszystkim wiec pewnie duzo ludzi
zainterpretuje sobie to w taki sposob .. ze odpowiednim mysleniem
zmienia wszystko..
a co do stylu dla sekt.. wiadomo ze rekrutujac do sekt uzywa sie metod
manipulacji polegajacych na informowaniu ze tylko w danym towarzystwie
jest prawda, tylko u nich sie zycie odmieni i informacje te podawane sa
w takiej formie ze wielu ludzi im ulega.. i mi tu chodzilo wlasnie o cos
takiego.. tak sa podane informacje w tej ksiazce ze zachecaja do
stosowania afirmatykow w kazdej sytuacji...

--
---------------------
|Gippo gg:2364689 |
|www.gippo-art.xt.pl|
---------------------

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2006-01-23 21:32:52

Temat: Re: potęga podświadomości
Od: "Mycha" <v...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


"PowerBox" <p...@w...pl> napisał:

> Użytkownik "Mycha" <v...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:dr2nre$c9$1@inews.gazeta.pl...
>
>> I nastepne pytanie: czy 'afirmacja', 'autosugestia' jest lub bywa
> efektywna,
>> gdy stosuje sie ja w pewnych wypadkach i umiejetnie ?
>
> - tak. Na precyzyjnym zastępowaniu myśli, przekonań i postaw bazują
> najskuteczniejsze terapie. Na niczym innym nie mogą bazować, bo właśnie
> myśli i przekonania to jedyna różnica pomiędzy kimś "zakręconym" a
> "normalnym" - mózgi są funkcjonalnie takie same.

Mam dokladnie to samo zdanie.

>> Jakie sie z nia wiaza niebezpieczenstwa?
>
> - niebezpieczeństwo jest takie, że ktoś może dobrać niewłaściwą
> afirmację->przekonanie->postawę. (nawet jeśli myśli, że dobrał dobrze).
> Jest
> kilka obiektywnych i konkretnych kryteriów wyboru. Problem w tym, że
> większość ludzi i tak na co dzień nieświadomie tak właśnie robi - czyli
> wybiera przypadkowe, negatywne lub bajkowe afirmacje, które sobie w głowie
> wciąż powtarza :-)
> Niestety książka ta z tego co pamiętam sprzed iluś lat nie kładzie
> wystarczającego nacisku na sprawę odbajkowania (pozbycia się
> "halucynacji":).

Tu sie tez moge zgodzic. Moze dlatego "Potega..." nie przekonala mnie wtedy
w stu procentach.
Ciekawsze mi sie wydaje podjescie Sondry Ray, ktora stosujac afirmacje
proponuje jednoczesnie swoiste ujawnianie przy jej okazji przekonan
'negatywnych' o nas samych. Chociaz, tu tez wiele 'bajkowosci' pod spodem
sie kryje.

> Wyobrażam sobie, że wielu ludzi może nie wywnioskować
> samodzielnie, że afirmacje w stylu "mam posprzątany dom", "wszystko się na
> mnie zawaliło" do niczego nikomu nie służą poza oddalaniem się od realiów
> i
> kompletnym odwróceniem uwagi od głównej sprawy. Nawet posty osób
> komentujących tę książkę pośrednio wskazują, że główne myślenie jednak
> idzie
> w tym kierunku, niestety. Dlatego najlepiej tak jak pisałem przeczytać
> (odbajkowany) podręcznik terapii kognitywnej i w jego świetle zrozumieć
> "potęgę podświadomości".

No tak, tylko... :)
M...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2006-01-23 23:39:15

Temat: Re: potęga podświadomości
Od: "PowerBox" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Gippo" <d...@U...satfilm.net.pl> napisał w wiadomości
news:dr3fj0$8cf$1@news.telbank.pl...
> PowerBox napisał(a):
>
> >> wg. mnie ksiazka jest pisana stylem dla czlonkow sekt do wabienia
> >> ludzi.
> >
> > - wabienia do czego? Do sekty polegania na sile własnego umysłu? Chętnie
sam
> > bym się zapisał ;-)
> >
>
> wielu ludzi czytajac ta ksiazke... moze powtarzac sobie wlasnie takie
> afirmatyki przez ktore zatracaja rzeczywistosc... wmawiaja sobie ze
> wszystko jest swietnie, ze sa najlepsi itp.

- jeżeli ktoś uwierzy, że w czasie, kiedy jest słabo wszystko jest świetnie
to będzie daleki od obiektywnej rzeczywistości ale chociaż będzie miał dobre
samopoczucie w tej sytuacji - i pewnie o to pastorowi chodziło, bo cała
filozofia mistyczna na tym bazuje.

> ksiazka jest pisana stylem bardzo zachecajacym do wprowadzania takich
> afirmatykow, ktore maja nam pomoc we wszystkim wiec pewnie duzo ludzi
> zainterpretuje sobie to w taki sposob .. ze odpowiednim mysleniem
> zmienia wszystko..

- no bo tak to jest, że odpowiednim myśleniem zmienia się wszystko, tylko
trzeba dobrze rozumieć co znaczy odpowiednie myślenie - ta książka
pozostawiała za dużo miejsca na dowolność w tym względzie.

> a co do stylu dla sekt.. wiadomo ze rekrutujac do sekt uzywa sie metod
> manipulacji polegajacych na informowaniu

- werbowanie do sekt nie polega na informowaniu, które podlega pod logikę
tylko polega na manipulacji emocjami. Nikogo nie można zwerbować do sekty na
logikę.

>tak sa podane informacje w tej ksiazce ze zachecaja do
> stosowania afirmatykow w kazdej sytuacji...

- jakkolwiek wielu ludzi nieświadomie stosuje afirmatyki negatywne więc jak
zastosują pozytywne to nic im się takiego nie stanie. Najwyżej w obliczu
braku efektów z powodu stosowania bajkowych afirmacji zaczną znów afirmować,
że wszystko jest do dupy ;-) Gdziekolwiek się z tematem nie ruszą zawsze
będą podlegać pod prawa opisane w tej książce, więc dobrze jest sobie z nich
raz zdać sprawę.
Jakkolwiek oprócz kwestii afirmacji w książce jest opisanych wiele innych
interesujących zależności.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2006-01-24 00:06:16

Temat: Re: potęga podświadomości
Od: "PowerBox" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Mycha" <v...@g...pl> napisał w wiadomości
news:dr3i29$g0j$1@inews.gazeta.pl...

> Ciekawsze mi sie wydaje podjescie Sondry Ray, ktora stosujac afirmacje
> proponuje jednoczesnie swoiste ujawnianie przy jej okazji przekonan
> 'negatywnych' o nas samych. Chociaz, tu tez wiele 'bajkowosci' pod spodem
> sie kryje.

- najlepsze efekty daje podejście systemowe do tematu w postaci terapii
przygotowanej przez profesjonalistów. Dzięki temu można najpierw precyzyjnie
odkryć obszary błędnych przekonań i postaw, następnie obiektywnie dobrać pod
klienta i konkretny problem inną treść w to miejsce i potem ją na nowo
wyćwiczyć. Efekt murowany i bardzo precyzyjny - jakby użyć odpowiednich do
celu głowic z naprowadzaniem satelitarnym. Tymczasem to co proponuje Murphy
też działa na tej samej zasadzie ale jest jak bombardowanie z drugiej
wojny - coś tam trafi, coś nie, w niektórych przypadkach czasami może dać
więcej szkody niż pożytku i często jakaś część sił wroga może zostać
nietknięta (nieodkryte negatywne postawy). Jakkolwiek można spokojnie
przeczytać Murphiego i moim zdaniem 90% ludzi może z tej książki skorzystać.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2006-01-24 11:37:11

Temat: Re: potęga podświadomości
Od: Gippo <d...@U...satfilm.net.pl> szukaj wiadomości tego autora

PowerBox napisał(a):

> - no bo tak to jest, że odpowiednim myśleniem zmienia się wszystko, tylko
> trzeba dobrze rozumieć co znaczy odpowiednie myślenie - ta książka
> pozostawiała za dużo miejsca na dowolność w tym względzie.

no i wlasnie o to mi chodzi :) o ta zbyt wielka dowolnosc interpretacji..

>> a co do stylu dla sekt.. wiadomo ze rekrutujac do sekt uzywa sie metod
>> manipulacji polegajacych na informowaniu
>
> - werbowanie do sekt nie polega na informowaniu, które podlega pod logikę
> tylko polega na manipulacji emocjami. Nikogo nie można zwerbować do sekty na
> logikę.

wg mnie ta ksiazka moze manipulowac emocjami.. poniewaz pokazuje jak to
wszystko moze sie ladnie i latwo zmienic wmawiajac sobie ze wszystko
jest dobrze..


--
---------------------
|Gippo gg:2364689 |
|www.gippo-art.xt.pl|
---------------------

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2006-01-24 13:27:52

Temat: Re: potęga podświadomości
Od: "PowerBox" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Gippo" <d...@U...satfilm.net.pl> napisał w wiadomości
news:dr53h8$f34$1@news.telbank.pl...

> > - no bo tak to jest, że odpowiednim myśleniem zmienia się wszystko,
tylko
> > trzeba dobrze rozumieć co znaczy odpowiednie myślenie - ta książka
> > pozostawiała za dużo miejsca na dowolność w tym względzie.
>
> no i wlasnie o to mi chodzi :) o ta zbyt wielka dowolnosc interpretacji..

- zdarzył ci się kiedyś coś zrozumieć i za jakiś czas to samo miało
kompletnie inne, szersze znaczenie? Mam wrażenie, że piszemy o różnych
rzeczach mimo, że pozornie chodzi nam o to samo.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

ZSDD
Pomiar frutracji -narzędzia?
Czy ja przesadzam...?
Nadmierne usprawiedliwianie
Post o kastracji - koniec eksperymentu

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »