Data: 2007-09-19 17:25:48
Temat: Re: poważny kryzys
Od: "Bluzgacz" <p...@w...org>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Edit" <e...@a...pl> wrote in message
news:fcqrdl$1dv$1@inews.gazeta.pl...
> Może odejść ale nie musi.
> Moim zdaniem postepujesz bardzo dobrze i warto ratowac coś w co się wierzy
> i
> co sie kocha.
> Dużo rozmawiaj z żoną, moze gdzies wyjedzcie razem na kilka dni, byście
> byli
> bez pracy, bez obowiązków tylko razem.
> Rozmawiaj z nia też dużo, pytaj o to co czuje.
> Życzę wam szczęścia i oby sie udało.
Chuja sie uda naiwniaro.
Zona juz ma z kim rozmawiac. Gdzie on byl, kiedy go potrzebowala?
Jebal w pracy, pewnie dla jakiejs zaszczanej korporacji, kiedy ona
gadala/pierdolila sie z innym.
--
Bluzgacz
bluzgacz(at)gmail.com
alt.pl.zbluzgaj - kultura alternatywna
http://www.trolling.pl/trolling.htm
Przylacz sie: http://plsocpolityka.blog.onet.pl/
|