Data: 2001-03-15 21:00:36
Temat: Re: powazny problem - pomozcie -PILNE
Od: "<Andro>" <a...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
nie nie chodzilem sam na imprezy..chodzenie samemu mi sie znudzilo juz
dawno.
no a jak bedzie sie dobrze bawila? to juz nie jest TYLKO KOLEGA niestety.
U_ytkownik Zibi <z...@s...net> w wiadomo_ci do grup dyskusyjnych
napisa_:98r9pj$89a$...@p...wcss.wroc.pl...
> Znam bardzo duzo zwiazkow gdzie oni chodza osobno na imprezy bo jest to
dla
> nich zdrowsze niz pojscie razem :))
> I uwierz mi nic zlego sie nie stalo:))
> A moze ty ja raniles chodzac na imprezy np. bez niej i Twierdzuisz ze jak
> sie juz na taka impreze pojdzie to ho ho albo i jeszcze gorzej, ej
> cwaniaczku !
> Ja mysle ze jak ona pojdzie na ta impreze to bedzie sie bardzo zle bawila
i
> nic sie nie stanie mozesz byc pewny a ten koles co kolo niej chodzi na
razie
> nie ma szans, zreszta tak samo jak Ty daj jej troche czasu ale nie odchodz
> zbyt daleko badz blisko i badz czujny :)) To tak jak gra w totolotka
wygrasz
> albo nie :)))))
>
>
> --
> ----------------------------------------------------
-------------
> 2i6i :)))
> z...@s...net
> # ICQ 1719082
> Uzytkownik "Joanna" <r...@p...onet.pl> napisal w wiadomosci
> news:B6D6D174.5825%rewaj@poczta.onet.pl...
> > in article 98r3b3$d6s$...@n...tpi.pl, <Andro> at a...@p...com wrote
on
> > 15-03-01 19:59:
> >
> >
> > > problem w tym ze jesli pojdzie na ta impreze (to nie szantaz..po
prostu
> nie
> > > chce jej stacic do konca na rzecz tego kolesia) to pozniej nic z tego
> nie
> > > bedzie - a ona ciagle mowi ze bedziemy razem itp - jak pozna tego
koleia
> > > bardziej (jak napisalem przez bardzo krotki czas zmienil sie z kolego
na
> > > kogos kto podobno nie dorownuje mi ale powoduje ze sie zastanawia.
> >
> > Dlaczego upierasz sie, ze jesli pojdzie na te impreze, to nic z tego nie
> > bedzie?
> >
> > > dwa dni temu mowila ze nie wie czy pojdzie na ta impreze..teraz mowi
> "ale ja
> > > i tak pojde" - za tydzien czy 2 bedzie ze juz mnie nie lubi i nie
> > > zalezy..dlateog tak bardzo nie chce zeby tam szla.
> >
> > Skoro i tak juz wiesz najlepiej, jak bedzie i co ona zrobi, to moze
sobie
> > podaruj. Moze masz tak kolosalne poczucie winy? Moze juz oceniles siebie
i
> > wiesz, ze sam sobie nie potrafisz wybaczyc tych wczesniejszych krzywd
> > przeciwko niej? IMO jezeli nie potrafisz zaufac w to, co ona mowi i
czego
> w
> > tej chwili potrzebujesz, jezeli nie potrafisz cierpliwie poczekac, to
> > jeszcze nie wiesz naprawde, o co ci chodzi. Moze tylko o to, zeby
odzyskac
> > kontrole i wladze?
> > Joanna
> >
>
> OOOOO lekka przesada :))) on chce znow ranic a nie ma kogo a to boli :)))
> To tak jak sadysta nie majacy sie juz na kim wyzywac :)))
> heh
>
> Pozdro
>
>
|