> > A lekow 'lepszych' od tych w aptece co nie miara. Niedawno ktos
> > namawial mnie na jakies wszechleczace cuda z propolisu. A znajomy
> > jest dealerem jakis cudownych aloesowych specyfikow
>
> Akurat tutaj pzesadziłeś. Propolis ma działanie antybakteryjne.
oczywiscie, ale ja pisalem o wszechleczacych, a nie antybakteryjnych.

> A o właściwościach aloesu wiedzieli już starożytni Egipcjanie.
Rowniez oczywiscie, i rowniez nie jest wszechleczacy.
Osobiscie wolalbym rowniez zeby byl produkowany przez jakas normalna
firme farmaceutyczna i sprzedawany w normalnych aptekach, a nie
przez domokrazcow. Jakos domokrazcy to mi sie kojarza ze sredniowieczem,
wtedy np jako cudowny lek na schudniecie sprzedawano pigulki z...
tasiemcem. Kuracja naprawde dzialala. Tylko nie chciala przestac...

Cytryna tez jest zdrowa w pewnych sytuacjach,
co wcale nie znaczy ze cytrynowa herbata (taka
gotowa w proszku czy torebkach, nie herbata z cytryna)
jest jakims lekarstwem.
Ale mam wrazenie ze tylko dlatego, ze przecietny klient w tej branzy
woli kupic zwykla herbate i wcisnac pryskana cytryne, niz kupic
herbate gotowa z cytryna syntetyczna o smaku zgodnym z naturalnym.
Jak ktos wczesniej napisal - jest zapotrzebowanie, to sie je zapelnia.
Lekarz jest zly i bierze w lape, w aptekach sama chemia,
na szczescie dobrzy ludzie rozprowadzaja cuda z aloesu. No ale ze to
niszowa branza (w domysle "dla wybranych") to musi kosztowac.

Ciagle mam wrazenie ze rodacy ciagle wierza w 'sprawiedliwosc spoleczna'
(chociaz w gruncie rzeczy stosuja sprawiedliwosc Kalego), podczas
gdy kapitalizm i rzadzace sie nim mechanizmy sa brutalne i bezwzgledne.
Gdyby nie odruchowy i pokazowy katolicyzm to pewnie i u nas juz dawno
spora furure robily by prywatne koscioly typu 'wrzuc monete a bedziesz
zbawiony'. Zreszta podaz na sekty wzrosla rowniez i to calkiem wyraznie.

Heh. Kurde, piatek, powinno byc wesolo i na luzie, a mnie sie tutaj
zebralo. Sorki.
A wystarczylo w pierwszym poscie na temat rozdzek napisac NTG...


> Być może pamiętasz taki cytat ze Słowackiego:
> "Jak Egipcjanin w liście z aloesu zawija zwiędłe umarłego serce"?
Nie bardzo. I nie bardzo widze lecznicze dzialanie w tym przypadku ;)

pozdrawiam
Bruno

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/