Data: 2004-10-25 19:12:13
Temat: Re: poziomowanie gruntu
Od: "Kronopio" <c...@g...katowice.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Crimson" <c...@g...de> napisał w wiadomości
news:cljb7v$5fb$1@korweta.task.gda.pl...
>
> Użytkownik "JerzyN" <N...@m...pl> napisał w wiadomości
> news:clj4uq$r4f$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > Wbij kilka kołków i przeciągnij poziomo [w szachownicę] sznurki.
> > A potem za szpadel i grabie i ...
>
> Podziękować czy znienawidzić ;) ?
Taaa, jeszcze niwelator i łata i będzie miał idealnie równo...........
do wiosny.
A potem zabawa od początku.
Mój małżonek z racji zawodu i miłości do paszy, na idealnie gładkiej
powierzchni wysianej, preferował takie rozwiązanie.
Bawił się z uzyskaniem idealnej płaszczyzny trzy dni.
Zima spowodowała pofałdowanie powierzchni z już zasianą trawą, szkoda było
tego ruszać.
Niewielkie nierówności są do dzisiaj i nikomu nie przeszkadzają.
Teren pod trawniczek wyrównywany metodami prymitywnymi i "na oko"-
grabiami i dechą ciągnietą na sznurkach, a potem walcowany "na krzyż" jest o
wiele równiejszy ;-)
Pozdrawiam
Teresa
|