Paula napisał(a):
> Możesz podrążyć :) Hmm....masz na myśli taką sytuację, że dziewczynie której
> biust strasznie Ci się podoba nie powinieneś mówić, iż lubisz ją za jakieś
> cechy osobowości, bo tak naprawdę wiesz, że lubisz ją za biust? I gdy
> wymieniasz zalety jej osobowości to tak jakby oszukujesz siebie i ją?
> Podrąż, bo to ciekawe :)

Może Ty nie widzisz "bezduszości" w stwierdzeniu
Lubię Cię za Twoją zaradność.
a dostrzegasz bezduszność w stwierdzeniu
Lubię Cię za Twój fajny biust.

Wciąż się nie rozumiemy, bo ja nie myślę kategoriami
"lubię Cię za", tylko odczuwam atrakcyjność

Nie rozumiem ludzi którzy mówią "przyjaźnię się z Kasią bo ma fajne
cyce", a także nie rozumiem ludzi którzy mówią "przyjaźnie się z
Krzysiem bo naprawi mi coś czasem, albo kupi loda, albo poniesie książki
do szkoły, albo bo on zawsze odnajdzie się w sytuacji, albo bo jest
prawdomówny"

Mimo, że nie wstydzę się tego, że czuję "funkcyjność" ludzi jest dla
mnie atrakcyjna nie traktuję ich jako funkcje, tyko widzę w nich "ducha".