> Leszku, to tak, to prawda, ale takie rozwiązanie stosuje się jak się ma
> zespół 5-10 ludzi, wśród których można rozłożyć zadania. W przypadku mikro
> firmy - dwie, trzy osoby niestety tak się nie da. Po prostu nie da się.



> A zatrudnienie całego zespołu kosztuje horendalne pieniądze, dlatego
> Pashupati szuka jednego pracownika, który się wykaże, może w przyszłości
> będzie ich stać na większe zatrudnienie.

Przesada, jesli ktos ma duzo duzych zlecen to w kazdym przypadku
kilkuosobowy zespol bedzie pracowal szybciej niz jedna osoba, ktora po
zrobieniu jednego zlecenia padnie z przepracowania. Okres chalupnikow
robiacych wszystko samodzielnie minal juz dawno bo tacy ludzie nie sa w
stanie utrzymac sie na rynku zdominowanym przez ONET, INTERIE i inne duze
firmy, ktore przyjmuja i wykonuja zlecenia przez 365 dni w roku 24 godziny
na dobe.

> No to tak jest z tymi fundacjami dla niepełnosprawnych, niestety w dużej
> ilości przypadków jest to łapanie pieniędzy z Unii Europejskiej lub
> PFRON-u, a potem brak pomysły (lub niechęć) na dotarcie zarówno
> niepełnosprawnych jak i pracodawców.

Bo te fundancje to zly adres takich ludzi jak chce miec Pashupati trzeba
szukac wsrod studentow informatyki najlepiej przez pl.praca.oferowana lub
alt.pl.praca.oferowana. Ja w tej chwili przekwalifikowalem sie na admina
Windows Serwer 2003 i jakby ktos tu szukal kogos takiego to chetnie sluze
swoja wiedza i umiejetnosciami w tej dziedzinie.

Leszek

Leszek

> Z pozdrowieniami
>
> Jacek Kruszniewski
>
> --
> "Serce rozważne szuka mądrości, usta niemądrych sycą się głupotą."
> (Prz 15:14)