| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2004-05-18 15:38:15
Temat: Re: praca w domu... a dom!Veronika<v...@...spamwon.p.pl>
news:c8dahu$1s5g$1@news2.ipartners.pl:
> Chętnie, chętnie :-)
> Tylko jak to zrobić?
> A poza tym ta YERBA taka zielona :-)
> A ta kawa z mleczkiem, bez cukru taka pyszna :-)
Mnie już nie smakuje :)
Yerba z mleczkiem - mlecznie zielonkawa, delikatna, mmm :)
I zdrowsza. Żadne ręce się nie trzęsą.
P.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2004-05-18 17:34:47
Temat: Re: praca w domu... a dom!
"Veronika" <v...@...spamwon.p.pl> wrote in message
news:c8d9u2$1rp4
> Tylko, że akurat mnie to wygląda nie na pracoholizm a komputeroholizm.
....i nie tylko...to mozliwe.
K.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2004-05-18 17:36:23
Temat: Re: praca w domu... a dom!
"Paweł Niezbecki" <s...@p...acn.wawa> wrote in message
news:c8dami$2kqb$1@mamut.aster.pl...
> Veronika<v...@...spamwon.p.pl>
> news:c8dahu$1s5g$1@news2.ipartners.pl:
> I zdrowsza. Żadne ręce się nie trzęsą.
Tez pijem.
Dzieki wam.
Nawet nie wiedzialam, ze Misiek sprowadzil to do domu juz dawno.
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2004-05-18 21:10:26
Temat: Re: praca w domu... a dom!kachna<k...@p...fm>
news:9Vuqc.125354$O9.104050@news.chello.at:
> moze to rzeczywiscie trzeba jakos ... z
> mleczkiem? z cukrem (pewnie brazowym :( ) ??
[...]
z mleczkiem, bez cukru :)
i wąchać filiżankę po wypiciu - boskozja :)
p.
--
Life doesn't imitate art; it imitates bad television.
- Woody Allen
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2004-05-18 21:15:23
Temat: Re: praca w domu... a dom!On Tue, 18 May 2004 21:06:13 GMT, kachna wrote:
[...]
> pijam rozne ziolka - nasze i chinskie, ale te poludniowoamerykanskie
> jakos nijak mi nie leza - moze to rzeczywiscie trzeba jakos ... z mleczkiem?
> z cukrem (pewnie brazowym :( ) ??
> bo tak powaznie, to wierze ze warto, ale moje kubeczki smakowe
> jeszcze w to nie uwierzyly!
moje tez nie chcialy uwierzyc, jak pilam taka jedna yerba mate w polskich
saszetkach - no nic tylko wedzarnia albo kielbasa ;-))) kielbase czuli
czestowani znajomi :-))
a inny rodzaj (producent?) mate jest calkiem okej, bez cukru, o :-)
elgar
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2004-05-18 21:25:45
Temat: Re: praca w domu... a dom!kachna<k...@p...fm>
news:Cavqc.125410$O9.73969@news.chello.at:
[...]
>Tylko moze rzeczywiscie rozejrze sie za jakas inna,
> niz ta "kielbasiana" jak pisze elgar...
[...]
Yer-Vita
Made in Argentina
P.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2004-05-22 13:08:04
Temat: Re: praca w domu... a dom!Użytkownik kachna napisał:
> PS. super przypis. Allen ma teksty jeszcze lepsze niz filmy, powinien pisac
> ksiazki ;-)))
(za http://www.woodyallen.art.pl):
Jest równiez autorem zbiorów opowiadań i esejów : "Bez piór" ("Without
feathers") (1975); oraz "Skutki uboczne" ("Side effects") (1980).
Wszystkie wymienione książki ukazaly sie w polskim przekładzie. Allen
jest także autorem kilku sztuk teatralnych
cytat.. nie.. sami siegnijcie ciekawscy.
WARNING: czytac z przerwami, bo mozna sie zachichrac nasmierc
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2004-05-24 13:58:18
Temat: Re: praca w domu... a dom!Użytkownik kachna napisał:
[...]
> - jego zachowanie, przerysowany typ postaci w filmach
i o to wlasnie jest zajebiste!
> okrutnie mnie denerwuje. Oceniam faceta po wyglądzie?
> Ale odczuwam ... taką bezsilność, aż mi się ręce zaciskają.
> Po prostu nie mogę na niego patrzeć! Ale nie mogę przestać,
> bo czekam na kolejny tekst....
> kachna
Taa... ciekawy przypadek, mysle..
Ale cóz, ja tu nie jestem detektywem ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |