Data: 2005-01-23 14:11:18
Temat: Re: prasa
Od: "dana" <d...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > > Pomysle, mam nadzieje ze ciekawosc cie nie zezre do tego czasu.
>
> mnie to nie dotyczy wiec moge poczekać ,a o problmach na tej diecie to sie
> juz naczytałem od wielu osób.jestem tylko ciekawy czy twoje problemy sa
> nowatorskie czy takie standardowe
Podejrzewam ze to cie dotyczylo, albo bedzie dotyczyc.
Jednak jestes ciekawy!!!
Zaczelam panikowac okolo miesiaca temu.
Przewaznie chodze w butach na obcasach, ale gdy ide na zakupy lub cos
pozalatwiac wkladam sportowe obuwie. Ktoregos dnia zaczelam odczuwac bol lydki
w prawej nodze. Trwalo to jakis czas i bardzo nie przeszkadzalo. Niestety
problem zaczal sie ze stopa, czulam ze cala opada ciezko na bruk. O tej porze
roku trudno jest, idac obserwowac wlasna stope. Odzienie przeszkadza. Ale od
czego sa uszy. Wyobrazcie sobie ten lomot, ktory wydawala stopa opadajac na
chodnik. Lewa cichutko, prawa pac, lewej nie slyszysz prawa pac. I zadnej
kontroli nad stopa. Kryzys nastapil, gdy nie moglam przejsc okolo 300 m do domu.
Bylam przerazona, nie wiedzialam czy to jakies porazenie, paraliz czy co. To
bylo okolo 2 tygodni temu, jak narazie jest spokoj.
Juz to bylo, czy nie???
Nastepny lekki problem, ale ciekawy. Opisac go????
>
> > > nawet ideolog i strateg optymalnych ponomarenko zakwestionował
> cudownośc
> > > diety kwasniewskiego.
> >
> > Zgadza sie, nazwalabym to samoosmieszeniem, kompromitacja. Tez lekturka
> sie
> > klania (marna bo marna)ale ......
>
> spojrz na to jak na rozłam kontrolowany ,ktory pozwoli zagospodarowac
> ekonomicznie poletko diet niskoweglowych .
Moje zdanie wyrazilam, nie czytales?
> zgadnij kto jest męzem córki ponomarenki??
> ta informacja wiele tłumaczy
Wiem kto jest.
Niesnaski rodzinne dwoch pokolen.
Obrzydliwe postepowanie, no ale coz nie kazdy rodzi sie z klasa.
>
>
>
> > > > I jeszcze jedno, nigdy nie chcialabym znalezc sie w szponach obsesji,
> a
> > > > niestety wegetarianizm mi to przypomina. Nieustanna kontrola kazdego
> > > produktu.
> > >
> > > wszyscy wegetarianie maja ta obsesje i zakupili wagi elektroniczne
> z,które
> > > waza z dokładnoscia do 2 g i nic tylko waza ,mierzą i licza swiete
> > > proporcje .gdyz w przypadku najmniejszej pomyłki spotyka ich straszliwa
> kara
> > > w postaci utraty zdrowia.
> >
> > Tylko na poczatku.
>
> tak ak a pzniej pojawiaja sie problemy i mozna zwalić to na zle stosowanie
> diety kwasniewskiego np przez nie trzymanie wagi i proporcji
I to jest to czego pojac nie potrafilam, dlatego wymyslilam swoja teorie i jej
sie trzymam.
Wiesz jak to jest. Na zasadzie oszukiwania samego siebie. JAWIEM.
>
> > Natomiast sprawdzanie skladnikow pozostanie do konca wege......
>
> nie tylko wege ale kazdego myslacego i roztropnego czlowieka.roztropny
> czlowiek zawsze sprawdzi co je;glupi natomiast to zwazy
Czy sprawdzasz paste do zebow, co to tam w niej jest. Ja nie.
>
> > > > Uwazam sie za wolnego czlowieka i dobrowolnie ne bede sie pakowac w
> > > niewole.
> > >
> > > hehehe ty chyba snisz jesli wydje ci sie ,ze masz jakis wybór
> > > polecam ci ksiązke roberta cialdiniego na temat twoich wyborów jakich
> > > dokonujesz. włos na glowie ci sie zjezy jak sie dowiesz ile zalezy od
> ciebie
Wiesz kiedys czytalam ksiazki medyczne. Objawy chorob pasowaly idealnie do
mnie. Przestalam czytac.
Znasz to.
> > Hehe od nas samych i od srodowiska w jakim zyjemy.
> > Przyznaj ze najwiecej swinstw sami popelniamy. Biznes i tylko biznes dla
> > niektorych jest bogiem. Nie liczy sie dla nich nic.
>
> o nie o to w tym chodzi nie o to .
W przewazajacej mierze chodzi o szmal. Nie uwazasz?
polecam lekture cialdiniego
Moze kiedys skorzystam.
pozdro Dana
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|