Data: 2005-08-29 14:08:22
Temat: Re: prawo jazdy...
Od: "Magda" <m...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "xtek"
>Jak wywrzec dobre wrazenie na
> egzaminatorze, wzbudzic zaufanie i pokazac "ze ja jednak umiem jezdzic" ?
:)
Ja zdałam za 4tym razem. Onego szczęśliwego dnia zaspałam na egzamin (w nocy
z przejęcia nie mogłam zasnąć, udało mi się pospac jakies 3 godz). Wybiegłam
z domu zestresowana juz na wstepie, głodna (bo oczywiscie nic zjeść juz nie
zdązylam), niewyspana i wsciekła. Generalnie nastawienie moje bylo takie,
że ide tam tylko po to, żeby nie placic kary za niestawienie się (nie wiem
czy to nadal obowiązuje) i w ogóle to jest mi wszystko jedno. Na placu
manewrowym wsiadłam do auta i przejechalam plac bez ani jednej korekty (co
mi się nigdy jeszcze nie zdarzylo nawet na kursie :-) ) nie myśl jednak, że
ucieszyłam się, tym małym sukcesem, o nie! Wysiadając byłam wściekła, bo
byłam przekonana, że na bank obleje miasto, a szkoda by było po takim ładnym
popisie na placu, który to juz mi sie pewnie nigdy nie zdarzy. Nic,
pojechałam z instruktorem na miasto. Podczas egzaminu na mieście wściekałam
się, bo strasznie mi się chciało siku i klnęłam na samą siebie, że nie
załatwiłam tej sprawy w odpowiednim czasie. Jadąc cały czas zastanawiałam
się, kiedy instruktor każe mi się zatrzymac i zamienić miejscami. Nagle
usłyszałam : "To wystarczy, dziękuje, prosze juz skręcić do Ośrodka" i było
po egzaminie. :-)
Wnioski sam wyciągnij :)))
Magda
|