Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.dialog.net.
pl!not-for-mail
From: Stalker <t...@i...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: problem poświęcenia i ryzykowania
Date: Mon, 21 Mar 2011 23:13:06 +0100
Organization: Dialog Net
Lines: 46
Message-ID: <im8ihi$tv8$1@news.dialog.net.pl>
References: <iltnqr$sts$1@news.onet.pl>
<f...@d...googlegroups.com>
<ilvrcb$fe3$1@news.onet.pl>
<f...@c...googlegroups.com>
<im01ce$4m5$1@news.onet.pl>
<2...@1...googlegroups.com>
<im06vl$jjp$3@news.onet.pl>
<b...@l...googlegroups.com>
<im74uu$u92$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: dynamic-87-105-21-14.ssp.dialog.net.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.dialog.net.pl 1300745586 30696 87.105.21.14 (21 Mar 2011 22:13:06 GMT)
X-Complaints-To: a...@d...net.pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 21 Mar 2011 22:13:06 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl; rv:1.9.2.15) Gecko/20110303
Thunderbird/3.1.9
In-Reply-To: <im74uu$u92$1@news.onet.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:591404
Ukryj nagłówki
W dniu 2011-03-21 10:15, zażółcony pisze:
>> Pomijam w tym momencie dylemat związany z wyborem dwóch konkretnych
>> osób - "kogo by tu skazać... a może samemu się poświęcić, ratując w
>> ten sposób przynajmniej jedną z tych dwóch osób, które muszą umrzeć".
> Tak sobie myślę, że nasze rozważania sobie, a rzeczywistość sobie ...
> Włączyłeś w sobotę telewizję, miałeś przemówienie Sarkozyego.
> Od pewnego poziomu rzeczywistość nie oferuje już rozwiazań typu
> 'wszystko się uda'. Można by się ewentualnie jeszcze zastanowić,
> jaki właśnie wpływ na decyzje Sarkozego miałoby, gdyby
> WCZEŚNIEJ znał dokładnie osoby, które zginą w wyniku
> bombardowań i wiedział, że te osoby właśnie zginą.
Jak to mawiał Remarque: "Jedna śmierć to tragedia, śmierć milionów to
statystyka". Tego typu odhumanizowanie to sposób na radzenie sobie z
dylematami wątku. Taki algorytm na podejmowanie decyzji (ale nie oparty
na liczbach jak to próbują za wszelką cenę obliczyć koledzy w innej
gałęzi). Tak muszą(?) podejmować decyzje politycy. Podobny mechanizm
działa w wojsku - łatwiej zadanie wykonać artylerii i lotnictwu, które
nie widzą bezpośrednich skutków swojego działania.
Nie mogę teraz namierzyć artykułu, ale gdzieś czytałem wspomnienia
amerykańskiego pilota obficie bombardującego napalmem Wietnam.
Wszystko było OK, dopóki nie zobaczył tego słynnego zdjęcia:
http://tinyurl.com/o3gm7
Statystyka zamieniła się z powrotem w człowieka
> 2. I jest w tych procedurach także pewien wybieg psychologiczny,
> który zdejmuje z ludzi kwestie zmagania się z dylematami moralnymi
> związanymi z podejmowanymi decyzjami (takimi, jak zarysowany
> w wątku).
I nie tylko... Tak sobie teraz przypomniałem procedury "drugiej strony
medalu". Tzn. skupiliśmy się na procedurach "segregujących": Tych
ratujemy, tych nie.
A są tez procedury "odwrotne". Kto pamięta ten plakat i hasło z niego? :-)
http://tinyurl.com/5v4bns6
Wczoraj byłem na filmie "Inwazja. Bitwa o Los Angeles", który jest tak
naprawdę jedną wielką gloryfikacją tego hasła.
Stalker, jakby obok kina był punkt werbunkowy marines, to bym się
wczoraj zaciągnął ;-)
|