Data: 2007-02-03 11:48:37
Temat: Re: problem wykończenie serwetki
Od: "Seremity (Wa-wa, Lodz)" <robotkowa_seremity@WYTNIJ_TOtlen.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Mirella napisał(a):
> Dziewczyny mam problem.
> Wyhaftowałam serwetkę hardangerem i chcę ją wykończyć robiąc podłożenie
> szerokości około 3 cm. Znalazłam instrukcje w których jest to opisane.
> Należy wyciągnąć nitkę materiału i obszyć ściegiem ażurowym ściąganym. Do
> tego momentu jest wszystko jasne. Ale gdy dochodzę do narożnika opis brzmi:
> rogi naciąć ukośnie na podwójne podłożenie
> lub
> obcinamy nadmiar tkaniny
> i tu jest problem czy któraś ma jakiś łopatologiczny rysunek jak wyciąć ten
> narożnik żebym go nie popsuła. Serwetkę wyszywałam półtora miesiąca i jeżeli
> ją teraz zepsuje to chyba się zapłaczę.
> Pozdrawiam Mirella
>
>
Rysunku nie posiadam :( a raczej jestem gleboko przekonana, ze cos na
ten temat bylo w jakiejs Annie, ktora mam, ale wszystkie Anny w Lodzi a
ja w Warszawie :(
Mam jednak propozycje (i to niezaleznie czy dostaniesz rysunke czy nie)
zebys wziela kawalek materialu (mysle, ze moze byc lepszy niz chusteczka
higieniczna ;) ) i najpier sprobowala na nim zrobic tak jak myslisz...
najwyzej stracisz kawalek materialu a nie poltora miesiaca pracy... ja
bym chyba tak zrobila jakbym miala cos takiego pierwszy raz rozbic...
A i jeszcze jedno... kojarzy mi sie taki obrazek (ja wzrokowcem jestem)
serweta jest pozaginana po liniach gdzie ma byc jej juz wykonczony
brzeg... te zagiecia tworza w rogu kwadrat... przecinamy ten kwadrat po
przekatnej... kazdy z uzyskanych trojkatow skladamy na pol do wewnatrz
podlozenia (czyli pod spod)... no i juz
Uprzedzam jednak, ze to mi sie tylko mgliscie rysunek kojarzy i w zyciu
czegos takiego nie robilam, wiec za ten opis nie biore zadnej
odpowiedzialnosci.
Pozdrawia
Seremity (Wa-wa, Lodz)
|