Data: 2004-07-23 15:06:31
Temat: Re: problem z kotem
Od: "Andrzej" <a...@t...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Anna Kaczmarczyk" <A...@s...com.pl> napisał w
wiadomości news:cdlrjr$p0i$1@rabarbar.eu.org...
> Witam
> Mam ogromny problem z kotem , nie moim lecz sąsiadów , który regularnie
> nawiedza moj ogród i podsikuje mi tuje, które obsychają od dolu i
wygladają
> paskudnie. Czy jest jakas rada ,żeby kot trzymał się z dala od moich
roślin
> ?
> Pozdrawiam - Ania
Temat z góry przegrany. Pomysłów jest sporo , ale sprawdzalność jak w walce
z kretami skąpa. Tuje i bukszpan z racji aromatyzerow są uwielbiane przez
samce do znaczenia. Można przejść się do najbliższego Gabinetu
Weterynaryjnego i popytać o repelenty i maskanty dla odstraszania kotów.
Rzecz całkowicie bezpieczna (!!!) dla roślin i zwierzą a może kotu
uprzykrzyć sikanie. W mieszkaniach sie sprawdza , na świeżym różnie , ale
można popróbować. Kamfora wydziela zapach , który koty denerwuje , podobnie
działaja inne silne smrodu co powowduje , że kot częściej znaczy , bo chce ,
żeby jego zapach był "na wierzchu". W/w preparaty są zwykle bezzapachowe a
działaja jedynie jako "antyferomony". U mnie sprawdziły się wyroby
DermaPharm`u , ale tylko zniechęciły koty w okresie najwiekszego nasilenia
rui , bo kot ja bumerang wróci znowu bo był na ziemi przed człowiekiem
.......
Pozdrawiam - Andrzej F.
|