> Ale gdyby to była prywatna firma, to nikt nie czepiałby się
> metrażu, nie kontrolował go. Stąd wnoszę, że to firma państwowa.
> A skoro tak, to chciałabym się dowiedzieć, jaka, tak jak Ty. :)))
>

Polska to bardzo dziwny kraj, i wszystko może się zdarzyć :-)
To nie mogłaby być firma państwowa (chyba takowe już wyginęły jak
dinozaury), a propos - tego by nie nadzorował Urząd Gminy, raczej skłonny
jestem domienywać, iz to leży w gestii Urzędu Gminy (może się mylę).
I co ciekawe, ten Urząd Gminy musi mieć specyficzne podejście do pracy - nie
mają danych mieszkania, planów mieszkania ani miary (zabrakło pieniążków na
zakup kontrolowany:-)))) ).
Szkoda , że na "kroki" nie mierzył 2 metrowy facet, wyszłoby mniej :-).
Po drugie , dlaczego nie zaproponowali mu dopłaty za nadmetraż ???
Wstrzymajmy się z dyskusja do czasu wyjaśnienia Irka.

pozdrówka
aaa_ / scorpio