> dzieki za to ?e w koncu kto? da? konkretn? odpowiedz,trawe podlewam
> codziennie g?ównie pod wieczór fakt ?e ca?y trawnik nie jest ca?y czas
> wilgotny mine?o prawie dwa miesi?ce i trawy jak na lekarstwo za to
> chwastów
> ca?a masa, a czy jest cos co wyniszczy chwasty a nie uszkodzi trawy typu
> roundap? Czy narazie poprostu kosiae i nie przejmowaae sie chwastami,
> plewi?em
> ich mase ale jest ich coraz wiecej :(
>
>

dobrze przynajmniej, że podlewasz wieczorem... woda przez noc nie paruje
jak za dnia - mniejsze straty wilgotności..
nie jestem specjalistą, ale jeśli masz na tym terenie cięższą glebę i nie
przygotowałeś jej specjalnie pod trawnik np. mieszając wierzchnią warstwę
ze średnioziarnistym piaskiem (u mnie mieszali chyba 50:50), to przy
upałach trawnik miał prawo się 'wypiąć' i nie wyrosnąć.. ;)
nie wiem jak to wygląda i czy coś z tego wyrośnie, bo 2 miesiące to już
jednak sporo czasu :/

chwast wyrośnie na każdym podłożu (no prawie) więc nie bądź zdziwiony
tempem ich wzrostu..
myślę, że jak na razie powinieneś pozostać przy jak najczęstszym koszeniu..
są środki, które niszczą chwasty a nie ruszają trawy - herbicydy
selektywne działające na rośliny dwuliścienne (trawy nie ruszy, bo trawka
jest jednoliścienna) np. Starane, Bofix (może coś przekręcam
delikatnie)... robi się tym oprysk i teoretycznie chwasty giną (choć
zwykle nie wszystkie)..
tyle tylko, że z tego co pamiętam z ulotki Starane - nie zalecają oprysku
młodego trawnika, bo może tego nie wytrzymać.. kup sobie 1szt. i poczytaj
ulotkę (koszt coś ok. 20-30pln)
ja mimo wszystko w pierwszym sezonie bym nie ryzykował oprysku...

druga sprawa - to nie chwasty są powodem tego, że trawnik rośnie
plackami... to kwestia podłoża i warunków zewnętrznych (woda)...
skup się najpierw na zagęszczeniu trawnika, bo usunięcie chwastów go nie
wskrzesi ;)

pozdrawiam
lopez