Data: 2003-03-14 00:10:01
Temat: Re: problem z sąsiadem
Od: "Xena" <t...@l...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Osoba znana wszem i wobec jako Ewa Ressel zamieszkała pod adresem
<r...@g...pl>
w artykule <news:b4mskv$s3k$1@inews.gazeta.pl> napisała w ten deseń:
> Użytkownik "Ewa W" <e...@b...wroc.pl> napisał w wiadomości
> news:b4lobb$hc$1@opat.biskupin.wroc.pl...
>
> Nie jestem przewrażliwionym
>> starym upierdliwym prykiem, ale przyznaję, że w takich momentach
>> szlag mnie trafia. Osobna sprawa, że nie rozumiem, jak można
>> wytrzymać we własnym mieszkaniu przy takim natężeniu dźwięku.......
>> Tak więc to, co wg Ciebie czy kumpla nie jest za głośne, dla kogoś z
>> sąsiedztwa może być nie do zniesienia.
>
> Przy okazji podpowiadam, że jest taki pożyteczny wynalazek -
> słuchawki się nazywa.
Masz rację, w słuchawkach nie słychac jak sie ten upierdliwy sasiad
dobija do drzwi ;-))))
--
Pozdrawiam
Tatiana
|