Data: 2005-06-18 08:54:26
Temat: Re: problem z tesciowa
Od: "gardziej" <gardziejewski@tlen(czyli o2).pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> wiec dziś poszło o truskawki:)- po prostu mi przygadała
> wiec ponieważ kupiłam tanie truskawki na placu to na pewno sa chińskie, a
> poniwaz ona kupuje drogie w delikatesach to nie są chińskie. Takie
> stwierdzenie, powiedziane definitywnie, bez pola do polemiki.
> Tak jest z każda bzdurną i mniej bzdurną rzeczą. Moja treściową to po
> prostu
> chodzący autorytet, jedyny poprawny.
trzeba bylo jej powiedziec, ze wolicie chinskie truskawki, bo wam bardziej
smakuja...
|