Data: 2005-08-08 22:01:28
Temat: Re: problem z ziewaniem
Od: "Sil" <U...@...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Nie wiem co myśli mój żartobliwy sen...
> Użytkownik "E." <g...@b...pl> napisał w wiadomości
> news:40d7.0000049a.42f7d2f6@newsgate.onet.pl...
>> Witaj,
>> Ja mam ten sam problem :-)
>> Tyle że u mnie nie ma odruchu wymiotnego -reszta się zgadza -
>> począwszy od tego, że musze usiąść żeby ziewnąć a skończywszy na tym,
>> że nie daj Boże żeby mi ktoś przeszkodził w ziewaniu :-) Musi być
>> cisza jak makiem zasiał :-) Powiem Ci tyle, że mi żaden lekarz nie
>> pomógł. Każdy stwierdzał, że to przez nerwy i stres. Poza tym u mnie w
>> głównej mierze powodem jest brak ruchu i niedotlenienie. Ja łapałam
>> się już wszystkiego - najpierw lekarz przepisał mi inhalatorki,
>> później sama zapisałam się na jogę (baardzo dobry sposób na regulację
>> oddechu) a ostatnio zakupiłam sobie taką specjalną lampkę do olejków
>> aromatycznych i robię sobie inhalacje - olejek sosnowy/miętowy i dodaję
>> do tego grejfturowego lub innego cytrusa - naprawdę baardzo pomaga :-)
>> Myślę, że to teraz dość popularny problem - wielu ludzi ma problemy z
>> oddychaniem/ziewaniem.
>> Jakby Ci to miało pomóc - najpierw byłam u lekarza ogólnego, który dał mi
>> skierowanie do pulmunologa, endokrynologa, neurologa, więcej nie
>> pamiętam :-) Pozdrawiam i zdrowia życzę :-)
>> E.
>> --
>> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Dziekuje Ci bardzo :)
Troche mi lepiej z tą świadomością- nie zrozum mnie źle;)
dziwna przypadłość, ale jednak nie wmówiłam tego sobie ;)
Pozdrawiam
--
Sil
--
|