Data: 2004-02-20 21:33:45
Temat: Re: problemy z cera
Od: "Sana/Anna" <a...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"a_gg_a" napisała:
> Prosiłam o radę w sprawie problemów z cara a nie pisania. Zupełnie nie
> rozumiem czemu niektórzy zamiast pisać na dany temat wiecznie sie
> przyczepiają do jakis bzdur
Teraz to Ty się czepiasz. Na pocieszenie powiem Ci, że i tak prędzej czy
później ktoś zwróciłby Ci na to uwagę, niekoniecznie w sympatyczny sposób.
Poza tym piszesz wbrew netykiecie.
Ale żeby nie było nie na temat, to podzielę się swoimi obserwacjami i nawet
nie odeślę Cię do gugli (te odpowiedzi tam SĄ, po prostu poćwicz szukanie.
Obsługa usenetu to nie jest wcale taka prosta sprawa).
Mnie najlepiej zrobił LysanelActive SVR( i Effaclar K LRP), choć stosowani
go to piekiełko (bo strrrrasznie piecze nawet poją pancerną twarz, która
wieeele przeszła). Wszelakie pomoce medyczne nic nie pomogły a jedynie
spowodowały złażenie skóry, depresję, pieczenie itd.
Dobrą rzeczą jest też mycie buzi nie paluchami, ale gąbeczką do twarzy.
Kidyś używałam do tego mydła siarkowego, nad którym piałam z zachwytu, ale
mi przeszło.
I jeszcze jedno. Pryszcze to też sprawa hormonów. Zapytaj ginekologa o Diane
35, a najlepiej sprawdź poziom odpowiednich hormonów. Mnie pomogło.
Do nawilżania wysuszonej skóry polecam krem z apteki: Physiogel firmy
Steifel. Rewelacja. Cena ok 6 zł za 10 ml, 36 zł za duże opakowanie.
powodzenia!
Sana - okropnie dziś czepialska :>
--
Dwa półgłówki nie tworzą jednej głowy (prof. T. Kotarbiński)
GG #371734
|