Data: 2002-09-14 21:21:50
Temat: Re: problemy z dorastajacymi dziećmi
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jacek" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:am07eq$o83$1@news.onet.pl...
> A co to ma do rzeczy. Jakie masz inne wyjscie: zakazać czegoś robić, i tak
> nie posłucha.
otoz to lepiej byc szczerym a nie upiekszac mowiaz o skierowaniu na
pozytywne odpowiedzi.
> Czy pamietam jak bylem nastolatkiem? Całkiem dobrze, moja mama miała do mnie
> pełne zaufanie, kiedy zacząłem uczyć sie średniej szkole i mieszkać 120 km
> od domu, była moim partnerem. Akceptowała moje decyzję, choć może czasem jej
> się nie podobały.
ja tez pamietam i pamietam tez, ze nie wszytkie dezyzje podejmowalam sama
ale jakos wcale nie buntowalam sie az tak bardzo jak tutaj straszycie :-)
> Gdyby było łatwo, nie pisalibyśmy tylu postów.
acha :-)) myslisz ze to dlatego tyle postow :-))
> Pewnie, ze nie w każdej. I tak uważam, że należy przekonywać poprzez
> argumenty,
> nie poprzez siłę władzy rodzicielskiej, która dla nastolatka buntownika
> znaczy tyle co nic. A może nawet gorzej podsyca jego pragnienie buntu.
no to ja tez tak mysle.
> Postępowanie ludzi da się przewidzieć i opisać, rządzą nimi prawa opisane
> przez psychologów, należy je poznawać aby lepiej rozumieć świat.
dlatego wole przeczytac o psychologii nastolatka anilzei
ogolne porady.
> Co do pism kolorowych to chyba jestes expertką, skoro tak dobrze znasz ich
> zawartość treściową. Ja wolę moje pięniądze wydawać na piwo, niż na takie
> bzdury. Na szczęscie mamy wolność prasy, więc milej lektury.
gdyby ci zlosliwosc nie przyslonila horyzontow moze wydedukowalbys
iz nie trzeba byc stalym czytelniczkiem tych pism, zeby miec o nich opinie, taka jaka
masz zreszta ty tez (a moze to ty jestes stalym czytelnikiem). ale milego picia piwa.
> > tak, tak uwazam, doswiadczenie w wychowaniu swojego dziecka
> > nabieram na drodze swoich doswiadczen.
>
> I pisma kolorowe ?
czyzbyc za duzo piwa wypil, iz mylisz nabywanie doswiadczen wiaze sie
z czytaniem czegokolwiek. no wiec jesli wytrzezwiejesz i zaczniesz
jasniej myslec to pomysl lepiej i moze nasunie ci sie wniosek, iz
doswidczenia jakiegokolwiek nie nabywa sie przez czytanie, chyba
ze doswidczenie w tej wlasnie czynnosci.
> a co Ci pomaga?
to moze czytaj wnikliwie, odstwa pare piw i poczytaj uwazniej, juz
kilkokrotnie o tym pisalam.
> gdybyś za nią płaciła, miałabyś prawo krytykować brak profosjonalizmu, póki
> co grupa to wypowiedzi amatorów
fakt.
> Ciekawe co w tych poradnikach piszą?
no wlasnie to co wy.
> Szkoda, że zamiast pustej i bezsensownej krytyki, nie napiszesz czegoś
> wartościowego.
zapewne poziomem watrosci nie dorownam temu watkowi ktory
zagubionym rodzicom pomaga jak kadzidlo umarlemu.
iwon(k)a
|