problemy z mówieniem

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 8

1. Data: 2003-11-10 09:28:03

Temat: problemy z mówieniem
Od: "Ulka" <u...@W...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Zauważyłam, że piszą tu także osoby zawodowo związane z medycyną, które może
odpowiedzą na moje pytanie. Mam problemy z wypowiedzeniem swoich myśli. Objawia
się to tym, że mylę słowa, złączam kilka tworząc dzwiwolągi, jest to coraz
częstsze i prawdę mówiąc sprawia mi to duży problem. Czy jest to choroba
neurologiczna, czy też po prostu kwestia roztargnienia?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2003-11-10 09:50:35

Temat: Re: problemy z mówieniem
Od: "ela" <w...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

To najpewniej zmęczenie i stres.
Czy masz wrażenie, że nie rozpoznajesz słów lub mówisz inne niż zamierzałaś?
Wtedy byłby problem, a takie trochę roztrzepane mylenie i mówienie kilku
narz w jednym , zeby szybciej wskazuje na niski poziom urlopu w surowicy
:)))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2003-11-10 21:50:01

Temat: Re: problemy z mówieniem
Od: "BarBarella" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "ela" <w...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bonn14$q1g$1@inews.gazeta.pl...
> To najpewniej zmęczenie i stres.
> Czy masz wrażenie, że nie rozpoznajesz słów lub mówisz inne niż
zamierzałaś?

Bardzo często mówię słowa inne niż zamierzałam. Mylę na przykład jutro z
wczoraj. I nie wiem skąd tak mam. :( Albo nie mogę znaleźć często
odpowiedniego słowa. Dla mnie to jest myślenie bez użycia słów. Właściwie
wszystko to co mówię/piszę tłumaczę na mowę. O czym to może świadczyć?
pozdrawiam
barbarella

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2003-11-10 22:00:24

Temat: Re: problemy z mówieniem
Od: "Robert" <u...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

dKTrb.28044$k...@n...chello.at,
BarBarella <b...@w...pl>:

> Bardzo często mówię słowa inne niż zamierzałam.

Jak czesto = bardzo czesto?

> Mylę na przykład
> jutro z wczoraj. I nie wiem skąd tak mam. :(

Spokojnie, to jest typowe przejezyczenie. Takie pary sa mocno polaczone w
leksykonie umyslowym, dlatego pobudzenia moga latwo "pobladzic".

> Albo nie mogę znaleźć często odpowiedniego słowa.
Chlebek powszedni :)

> słów. Właściwie wszystko to co mówię/piszę tłumaczę na mowę. O czym
> to może świadczyć?
Mozesz to wyjasnic jakos inaczej, bo nie rozumiem?

--
Robert
User in front of @ is fake, actual user is: mkarta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2003-11-10 22:13:46

Temat: Re: problemy z mówieniem
Od: p...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

tez mam podobny problem
byłem u lekarza i powiedział mi że to normalne i że ze zmęczenia tylko nie
wiem kiedy bym miał sie zmęczyć
a czy to normalne ??????
wcześniej tak nie miałem! a do przyjemnych rzeczy to nie należy
np. ostatnio mówie coś z kolegami o 11 listopada że wolne bo Dzień
niepodległości
a te matoły sie śmieją cholera wie czemu, odwracam sie plecami a ten kolega
do drugiego że według mnie to święto konstytucji 3 maja!!! ja nawet nie
jestem tego świadomy tego że mówie co innego niż myśle :(((( i moja dziewczyna
też mówi że to zauważyła
ALE SPOKOJNIE to normalne i przemęczenie (czy tylko jedzie mi tu czołg)

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2003-11-11 08:24:54

Temat: Re: problemy z mówieniem
Od: "BarBarella" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Robert" <u...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bop1q6$c7m$1@topaz.icpnet.pl...
> dKTrb.28044$k...@n...chello.at,
>
> > Bardzo często mówię słowa inne niż zamierzałam.
>
> Jak czesto = bardzo czesto?
Codziennie. Kilka razy dziennie. Po powiedzeniu dopiero zauważam (jeśli
wogóle), że powiedziałam coś bez sensu. Ale nie ma to nic wspólnego z
trudnościami w myśleniu i raczej nie ze zmęczeniem. Nasila się w trakcie
napięcia przedmięsiączkowego. Ale wtedy wszystkie moje wady się nasilają
;).
I to słyszałam, że jest normalne, zmiany hormonalne powodują, że mniej
tlenu/krwi trafia do mózgu.

> > słów. Właściwie wszystko to co mówię/piszę tłumaczę na mowę. O czym
> > to może świadczyć?
> Mozesz to wyjasnic jakos inaczej, bo nie rozumiem?

Jak myślę nie używam słów. Nawet jeśli chodzi o pojęcia abstrakcyjne. Kiedyś
nawet spierałam się z naukowcem, który twierdził, że nie można myśleć bez
słów. Wg mnie to nieprawda. Myślę pojęciami, które nie mają nazw. Czasem
myśle o bardzo abstrakcyjnych problemach i nie mogę sobie przypomnieć jak
one się nazywają. Mam wrażenie, że myślenie "bez słów" jest szybsze (słowa
muszą zabrzmieć w głowie/trwać jakiś czas a pojęcia nie). Ale co z tego,
jeśli pisanie i mówienie sprawia mi duży problem. Np. nie mam wyczucia w
polskim języku jaka powinna być kolejność słów w zdaniu. Mam kłopoty z
"frase of verbs" (nie wiem jak to jest po polsku).
To mylenie jutro z wczoraj i na odwrót występuje u mnie również w języku
angielskim :).
Przyczyn szukam w dzieciństwie. Do trzech lat nie mówiłam - tłumaczone to
było tym, że wychowywałam się w otoczeniu dwujęzycznym i podobno takie
dzieci zaczynają mówić później. Natomiast podczas nauki czytania w I klasie
nie miałam żadnych problemów.
Zaznaczam, że nie mam kłopotów z czytaniem, rozumieniem mowy i myśleniem :).
Kłopot tylko z "odtwarzaniem mowy". Poprostu nie czuję się w mowie i piśmie
(które musi być z powodu swej formy bardziej uporządkowane) pewnie.
pozdrawiam
barbarella

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2003-11-11 09:40:59

Temat: Re: problemy z mówieniem
Od: "Robert" <u...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

q11sb.36786$k...@n...chello.at,
BarBarella <b...@w...pl>:

> Codziennie. Kilka razy dziennie.
To nie tak czesto.

> Jak myślę nie używam słów. Nawet jeśli chodzi o pojęcia abstrakcyjne.
> Kiedyś nawet spierałam się z naukowcem, który twierdził, że nie można
> myśleć bez słów. Wg mnie to nieprawda.
To nie jest takie proste i jest to dosc kontrowersyjne zagadnienie, ktore
wszak nie wiaze sie z tematem grupy.

> mi duży problem. Np. nie mam wyczucia w polskim języku jaka powinna
> być kolejność słów w zdaniu. Mam kłopoty z "frase of verbs" (nie wiem
> jak to jest po polsku).

To trzeba bylo od tego zaczac, ze jestes bilingual - Twoje problemy z
lexical access z tego wynikaja najprawdopodobniej. Nie wiem, co to "frase of
verbs", chyba cos pokrecilas, moze chodzilo Ci o phrasal verbs.

> Przyczyn szukam w dzieciństwie. Do trzech lat nie mówiłam -
> tłumaczone to było tym, że wychowywałam się w otoczeniu dwujęzycznym
> i podobno takie dzieci zaczynają mówić później.
Jak najbardziej prawda, a struktury dwujezycznych sa inne niz jednojezyczne.

--
Robert
User in front of @ is fake, actual user is: mkarta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2003-11-11 18:43:52

Temat: Re: problemy z mówieniem
Od: "BarBarella" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Robert" <u...@o...pl> napisał w wiadomości
news:boqarp$k0n$1@topaz.icpnet.pl...
>
> To trzeba bylo od tego zaczac, ze jestes bilingual - Twoje problemy z
> lexical access z tego wynikaja najprawdopodobniej. Nie wiem, co to "frase
of
> verbs", chyba cos pokrecilas, moze chodzilo Ci o phrasal verbs.
Oczywiście że tak :).
>
> > Przyczyn szukam w dzieciństwie. Do trzech lat nie mówiłam -
> > tłumaczone to było tym, że wychowywałam się w otoczeniu dwujęzycznym
> > i podobno takie dzieci zaczynają mówić później.
> Jak najbardziej prawda, a struktury dwujezycznych sa inne niz
jednojezyczne.
Ale żeby jeszcze ten drugi język był dobry. Po trzech latach wróciłam do
świata tylko polskojęzycznego :(.
Muszę sobie poczytać o dwujęzycznych. Tylko, że czytałam, że oni mają lepiej
rozwinięte umiejętności językowe (coś po 12 roku życia) od dzieci
jednojęzycznych. Co u mnie nie nastąpiło. Ale prawdopodobne jest, że
normalny rozwój języka został w jakimś stopniu u mnie zaburzony. Poszperam i
może znajdę coś o rozwoju takich dzieci oraz o lexical access.
>
Dzięki za odpowiedź.
pozdrawiam
barbarella