Data: 2008-10-30 10:02:35
Temat: Re: prochnica a podejscie dentysty
Od: "gargamel" <s...@d...na>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "WT" napisał w wiadomości:
> Idę do doktora z chorobą nosa. Doktor daje mi lek na katar. Probuję
> tłumaczyć że to nie katar. Lek nie działa. U drugiego podobnie tylko
> przepisuje droższy specyfik. Po kolejnej wizycie udaje mi się jakoś
> skutecznie wytłumaczyć i dostaję to co trzeba, działa znakomicie, ale
> tylko
> jedno opakowanie. Do kuracji trzeba dwa opakowania. Nie wystarczy iść z
> opakowaniem. Idę znowu do doktora, że nie wspomnę o "wiosennych zapisach
> na
> jesień". Zostaję przyjęty ze zrozumieniem otrzymuję rozpiskę na specyfik
> tylko jakiś inny. Z opisu wynika, że prawie to samo, a nie działa. Idę
> znowu... proszę o większą ilość... można tylko dwa... W pewnym momencie
> może
> się skończyć wesoła dyskusja. Ostatecznie chorobę nosa do wyleczenia w dwa
> tygodnie leczyłem prawie trzy lata. I kto tu winien.
ktoś juz w tym wątku napisał o poziomie wykształcenia i wiedzy obecnych
doktoruf:O( i miał rację:O(
albo lecz sie sam, albo podrabiaj recepty na leki które chcesz kupić, albo
wcale nie chodz do medykuf (statystycznie ludzie którzy się nie leczą są
zdrowsi od tych co się leczą, co wcale nie znaczy że nie chorują:O)
|