« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2007-05-17 08:42:52
Temat: Re: [prośba] godna polecenia książka o metodologii nauczania
Agnieszka napisał(a):
>
> Użytkownik <P...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:464C0DD5.DBBCF497@o2.pl...
> >
> > To może zacząć od uświadomienia dziecku, co go czeka ? Wiem, w tym wieku
> > to będzie trudne.
>
> Eeee... W tym wieku bardzo ładnie można dziecku pokazać: o popatrz, pan
> dozorca już od piątej odgarnia śnieg z podwórka...
Moje dziecię o 5 rano zasadniczo jeszcze śpi. Poza tym u nas na osiedlu
odśnieżanie jest robione maszynowo, a 8 letni chłopak lubi wszystko, co
ma motorek :)
--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html /zdechło/
http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2007-05-17 08:56:21
Temat: Re: [prośba] godna polecenia książka o metodologii nauczaniaUżytkownik <P...@o...pl> napisał w wiadomości
news:464C158C.C98E38C0@o2.pl...
>
>
> Agnieszka napisał(a):
>>
>> Użytkownik <P...@o...pl> napisał w wiadomości
>> news:464C0DD5.DBBCF497@o2.pl...
>> >
>> > To może zacząć od uświadomienia dziecku, co go czeka ? Wiem, w tym
>> > wieku
>> > to będzie trudne.
>>
>> Eeee... W tym wieku bardzo ładnie można dziecku pokazać: o popatrz, pan
>> dozorca już od piątej odgarnia śnieg z podwórka...
>
> Moje dziecię o 5 rano zasadniczo jeszcze śpi. Poza tym u nas na osiedlu
> odśnieżanie jest robione maszynowo, a 8 letni chłopak lubi wszystko, co
> ma motorek :)
Moje też śpią. Toteż wizja wstawania o tak barbarzyńskiej porze działa na
nich cokolwiek zniechęcająco. No i nie na wszystkich podwórkach odśnieża się
maszynowo, można mu pokazać bardziej tradycyjne techniki ;-)
Agnieszka (tak wiem, odśnieżanie łopatologiczne też się dzieciom podoba, ale
tylko przez pół godziny, robienie tego przez cały dzień co pół godziny już
im się nie podoba tak bardzo :-))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2007-05-17 09:22:36
Temat: Re: [prośba] godna polecenia książka o metodologii nauczania
Agnieszka napisał(a):
> Agnieszka (tak wiem, odśnieżanie łopatologiczne też się dzieciom podoba, ale
> tylko przez pół godziny, robienie tego przez cały dzień co pół godziny już
> im się nie podoba tak bardzo :-))
Wiesz, po 15+ latach spędzonych po 8 godzin za biurkiem, też bym sobie
_czasem_ łopatą pomachał. A tu mi nawet garaż regularnie odśnieżają :>
--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html /zdechło/
http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2007-05-17 09:30:23
Temat: Re: [prośba] godna polecenia książka o metodologii nauczaniaUżytkownik <P...@o...pl> napisał w wiadomości
news:464C1EDC.B530488C@o2.pl...
>
>
> Agnieszka napisał(a):
>
>> Agnieszka (tak wiem, odśnieżanie łopatologiczne też się dzieciom podoba,
>> ale
>> tylko przez pół godziny, robienie tego przez cały dzień co pół godziny
>> już
>> im się nie podoba tak bardzo :-))
>
> Wiesz, po 15+ latach spędzonych po 8 godzin za biurkiem, też bym sobie
> _czasem_ łopatą pomachał. A tu mi nawet garaż regularnie odśnieżają :>
No więc ja też. Co więcej tak się składa, że sobie nawet mam okazję przed
biurem ścieżkę (jakieś 5m x 1,5m) odśnieżyć od czasu do czasu. Ale jak
padało nonstopkolor przez 2 dni i faktycznie co pół godziny trzeba było
odśnieżać, to nawet moim dzieciom się znudziło. A to jednak jest co innego
niż mieć w obowiązkach odśnieżenie połowy osiedla tak, żeby nikt się nie
czepnął, że złamał nogę z powodu zalegającej brei ;-)
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2007-05-17 09:30:31
Temat: Re: [prośba] godna polecenia książka o metodologii nauczaniaX-No-Archive:yes
Grooveman <g...@p...onet.pl> napisał:
> witam,
>
> wiem, że ludzie studiują latami, żeby poznac zasady przekazywania wiedzy
> dzieciom... Ja tych lat nie mam - mam natomiast problem z moim "nowym"
> 11-letnim synem (dziecko mojej żony, z poprzedniego małżeństwa). Chłopak
> kompletnie nie potrafi się uczyć, z materiału 4 klasy wie nic, tabliczki do
> 100 od 2 lat nie potrafi opanować, czytając przekręca końcówki., wali
> otrografy na potęgę, nie potrafi pojąć abstrakcyjnych pojęć.
[ciach]
Przychylam się do sugestii Agnieszki. Był badany w poradni psychologiczno-
pedagogicznej w kierunku ryzyka dysleksji rozwojowej?
A co do pytania - GWP wydało książkę "Uczmy się uczyć" Mela Silbermana (tytuł
angielski: Active learning. 101 strategies). Nie znam, z opisu wynika, że
przeznaczona dla nauczycieli, ale może warto się jej przyjrzeć?
--
Old Rena, matka gimnazjalisty
[Renata Gierbisz]
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2007-05-17 10:07:00
Temat: Re: [prośba] godna polecenia książka o metodologii nauczania
Agnieszka napisał(a):
>
> > Wiesz, po 15+ latach spędzonych po 8 godzin za biurkiem, też bym sobie
> > _czasem_ łopatą pomachał. A tu mi nawet garaż regularnie odśnieżają :>
>
> No więc ja też.
Oj to dobrze, bo już myslałem że coś ze mną nie tak ;)
--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html /zdechło/
http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2007-05-17 10:46:08
Temat: Re: [prośba] godna polecenia książka o metodologii nauczania
Użytkownik "Grooveman" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:f2gvj7$qka$1@opal.icpnet.pl...
> witam,
>
> wiem, że ludzie studiują latami, żeby poznac zasady przekazywania wiedzy
> dzieciom... Ja tych lat nie mam - mam natomiast problem z moim "nowym"
> 11-letnim synem (dziecko mojej żony, z poprzedniego małżeństwa). Chłopak
> kompletnie nie potrafi się uczyć, z materiału 4 klasy wie nic, tabliczki do
> 100 od 2 lat nie potrafi opanować, czytając przekręca końcówki., wali
> otrografy na potęgę, nie potrafi pojąć abstrakcyjnych pojęć. Próbowałem
> siedzieć przy nim, razem czytać na głos, przepisywał wyrazy, w których
> popełniał błędy i... nic. Żadnej poprawy. Chcę mu pomóc, ale intuicyjnie nic
> nie nie potrafię poradzić. Możecie polecić jakąś wartościową książkę, po
> lekturze której będę w stanie coś zdziałać?
Z tego co piszesz, to chłopak w pierwszej kolejności powinien przejść badanie w
poradni pedagogicznej w kierunku dysleksji. Rzuć okiem na to:
http://www.dardysleksji.pl/t03.php
http://serwisy.gazeta.pl/edukacja/0,52303.html
Pozdrawiam, Lesława Jaworowska
www.leslawa-ignaszewska.com
--
Kobiety rzadko wybaczają temu, kto forsuje okazję,
ale nigdy temu, kto pomija sposobność. Molier
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2007-05-17 12:21:37
Temat: Re: [prośba] godna polecenia książka o metodologii nauczaniaUżytkownik "misiczka" <i...@g...com> napisał w wiadomości
news:f2hf8d$i50$1@atena.e-wro.net...
> Z tego co piszesz, to chłopak w pierwszej kolejności powinien przejść
> badanie w poradni pedagogicznej w kierunku dysleksji. Rzuć okiem na to:
> http://www.dardysleksji.pl/t03.php
> http://serwisy.gazeta.pl/edukacja/0,52303.html
THX
Pozdro
Groover
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2007-05-23 08:18:28
Temat: Re: [prośba] godna polecenia książka o metodologii nauczaniaGrooveman <g...@p...onet.pl> napisał:
> kompletnie nie potrafi się uczyć, z materiału 4 klasy wie nic, tabliczki do
> 100 od 2 lat nie potrafi opanować, czytając przekręca końcówki., wali
> otrografy na potęgę, nie potrafi pojąć abstrakcyjnych pojęć. Próbowałem
> siedzieć przy nim, razem czytać na głos, przepisywał wyrazy, w których
> popełniał błędy i... nic. Żadnej poprawy.
Taka drobna uwaga.
Nie nastawiaj sie, ze wszystko z dnia na dzien sie poprawi.
To moze byc proces bardzo powolny.
Poswiecaj mu czas i chwal nawet drobne osiagniecia.
Jesli nawet orzeczona będzie dyslekcja, nie rezygnuj ze starań.
Trzeba go przyzwyczaic do nauki, najpierw wspolnej, potem samodzielnej.
Moje dziecko mialo tabliczkę mnozenia zawieszona przy łózku i przez jakis
czas odpytywalysmy sie nawzajem z mnozenia przez 5, 6 itd ;-)
No i ksztalcenie ustawiczne: w grach, zabawach, wspolnych wyjsciach.
Pozdrowienia,
Lila
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |