boletus napisał(a): Wypuściłeś z rączek pośliznąwszy się na glinie, > którą nawiasem mówiąc, przykryłeś wystarczająco > grubą warstwą macierzysty żyzny grunt. > > Pozdrawia niewybaczalnie boletus Zrobił to? Naprawdę? :-( pozdr. Jerzy
Zobacz także