Data: 2006-02-25 08:14:06
Temat: Re: protest przeciwko NFZ
Od: Piotr <e...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Nie chodzi o artykuły, chodzi o typowe reklamy leków, które mogą się
pojawić gdzieś w portalu. Tu oczywiście masz rację, dostęp do portali
często (zgodnie z prawem) jest ograniczany (mało skutecznie zresztą).
Nie zmienia to faktu, że książki może kupować każdy.
Jest jedno ale i sam nie bardzo wiem jak to ugryźć... W niektórych (póki
co pojedynczych) książkach zawarte są typowe reklamy leków. Żeby było
śmieszniej, jedną z tych książek jest Farmakologia Kostowskiego (wydanie
jednotomowe), będąca z założenia podręcznikiem dla studentów medycyny.
Jak wiadomo, student medycyny nie ma prawa do wypisywania recept...
Pozdrawiam
Piotr
|