« poprzedni wątek | następny wątek » |
81. Data: 2005-02-18 21:56:50
Temat: RE: przeciw zalewowi chamstwa - długie okropnie
> [mailto:o...@n...pl]On Behalf Of JerzyN
> > Pozdrawiam bez wyjatku Wszystkich uczestników grupy pl.rec.ogrody.
>
> Dyplomata?
> ;-)
> --
> Pozdrawiam, Jerzy
Jerzy, wyciagasz mnie na zwierzenia i chcesz znać moja opinię, jestem
użytkownikiem pl.rec.ogrody od dawna i niech tak pozostanie. Nie
interesują mnie animozje poszczególnych członków grupy, bedę rozmawiał z
każdym jesli ma coś sensownego do przekazania ze swojej wiedzy dotyczącej
ogrodów. Nauczony jestem doświadczeniem właśnie z tej grupy, kiedyś ujołem
się za pewną osobą na tej grupie i jak sie skończyło to Wszyscy starsi
grupowicze doskonale pamiętają. Od tej pory postanowiłem że nie bedę
ulegał żadnym wpływom i sugestiom dotyczacym jakichkolwiek sporów, niech
każdy rozwiazuje we własnym zakresie.
Pozdrawiam, Bogusław
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
82. Data: 2005-02-18 22:07:27
Temat: RE: przeciw zalewowi chamstwa - długie okropnie
Behalf Of skryba ogrodowy
> Dziękuję Bogusławie za pozdrowienia. Niecierpliwie oczekuję na
> tegoroczne
> fotki z Twego ogrodu.
>
> Pozdrawiam pogodnie
> skryba
Ja tez oczekuję kiedy w końcu coś zacznę focić, myślę że jeszcze około 2
tygodni trzeba poczekać na przebisniegi i ranniki.
:-) Bogusław
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
83. Data: 2005-02-18 23:01:18
Temat: Re: przeciw zalewowi chamstwaW wiadomości news:cv52ib$2o3$1@atlantis.news.tpi.pl Jagoda
<b...@g...pl> napisał(a):
>
> Proponuję zatem , jak tylko zejdą śniegi i słonko wyżej poświeci,
> zwołać spotkanie na Woli Jagodowej. I nie jakieś tam "frakcyjne",
> tylko jak to drzewiej bywało - spotkanie ogrodników hobbystów (:-).
> Wola jest do Waszej dyspozycji.
>
Hejka. Chciałbym Ci, Jagodo serdecznie podziekować za zaproszenie. :-)
Mam nadzieję, że będzie co najmniej tak sympatycznie, jak w zeszłym roku.
Ponieważ wcześniej z propozycją wiosennego spotkania frakcji wschodniej
wystąpiła Zielka, to myślę, że trzeba uzgodnić terminy obu spotkań, żeby nie
kolidowały ze sobą.
Pozdrawiam akcesyjnie Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
84. Data: 2005-02-18 23:20:08
Temat: Zajace (bylo: przeciw zalewowi chamstwa)j...@a...com wrote:
> Zajace poobgryzaly mi kilka malych drzewek czy jest szansa ze
> uszkodzona kora sie jakosc zablizni czy tez lepiej jest wyrwac je i
> posadzic wczesna wiosna na ich miejsce nowe?
Ja bym liczyl na to, ze sie zablizni. A na przysszla zime dobrze
co mniejsze drzewka ogrodzic "chicken fence"; ja tez mam ten problem
i tak robie.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
85. Data: 2005-02-18 23:31:51
Temat: Re: przeciw zalewowi chamstwa - długie okropnieBogusław Radzimierski wrote:
> Jerzy, wyciagasz mnie na zwierzenia i chcesz znać moja opinię, jestem
> użytkownikiem pl.rec.ogrody od dawna i niech tak pozostanie. Nie
> interesują mnie animozje poszczególnych członków grupy, bedę rozmawiał z
> każdym jesli ma coś sensownego do przekazania ze swojej wiedzy dotyczącej
> ogrodów.
Tak, to jest chyba lepsza metoda. Bojkotowac nie osoby, ale wypowiedzi.
Jesli ktos zaczepia, pisze nieprzyjemnie lub wprost chamsko - nie odpowiadac
na zaczepke. Jesli ta sama osoba pisze o ogrodach (czy o grupie, czy o czyms
neutralnym), w zasadzie nie ma powodu nie odpowiadac. To powinno dzialac
znacznie lepiej.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
86. Data: 2005-02-18 23:37:48
Temat: Re: Zajace (bylo: przeciw zalewowi chamstwa)Michal Misiurewicz wrote:
> j...@a...com wrote:
>
>> Zajace poobgryzaly mi kilka malych drzewek czy jest szansa ze
>> uszkodzona kora sie jakosc zablizni czy tez lepiej jest wyrwac je i
>> posadzic wczesna wiosna na ich miejsce nowe?
>
> Ja bym liczyl na to, ze sie zablizni.
:))))
jezeli ubytki kory sa znaczne
ale pod obgryzieniem i nad miejscem zaszczepienia
zostaly jakies zdrowe oczka
to ja przycialbym te sadzonki na obgryzieniu
i wyprowadzil nowy przewodnik
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
A na przysszla zime dobrze
> co mniejsze drzewka ogrodzic "chicken fence"; ja tez mam ten problem
> i tak robie.
>
> Pozdrowienia,
> Michal
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
87. Data: 2005-02-19 09:48:49
Temat: Odp: przeciw zalewowi nudyJanusz:
> > Naiwny byłem.
> > Smród na grupie robi coraz bardziej dokuczliwy i coraz mniej mi się chce
tu
> > zaglądac czy pisać. Zresztą chyba nie tylko mnie.
> > Zauważyliście, że coraz mniej na grupie Bogusława, Basi, Rafała, Marty,
> > Wiesi, Teresy, Gabi, Kasi, Jagody i innych stanowiących od zawsze o
> > życzliwym i sympatycznym klimacie tej grupy?
Marta:
> Niejako do tablicy mnie wezwałeś... Cóż, mówiłam o tym jakiś czas temu,
> mówiła Ewa, Basia, Kasia, może nie tak ładnie i mocno jak Ty, ale wiele
> osób stale piszących na tę grupę uznało, że problemu nie ma. Ba, nawet
ktoś
> użył słowa "histeria".
No to i ja trochę dorzucę...
Bywam tu od 98, niemal od początku - choć ostatnio baaardzo rzadko.
Zawsze byłem zwolennikiem dyskusji, nawet jeśli max ostrych, dlatego nie
uważam, aby problemem były grubsze słowa, czy inne wypsnięcia typu błędy
ort. Tadka ceniłem za szczerość i cenił będę, bo szczerość i emocje to
podstawa dyskusji. (choć sam/osobiście się pilnuję, aby nic
obraźliwego/błędnego mi się nie wypsnęło). A wyznaczanie "pokuty", czy
represje za jakiekolwiek wypsnięcia jest dla mnie nie do przyjęcia.
Problemem wg mnie jest to, że grupa dyskusyjna przeszła ewolucję w czaterię
pospolitą.
Pisze się/czyta się wiele i o niczym - (nie mówiąc już o trollowatych
BombMailerach typu boletusy, czy inne skryby), i ta właśnie nudna pustka
powoduje chyba odejście starych klimaciarzy, no bo jaki klimat można tworzyć
w półsłówkach i uśmieszkach? Ile zabawnych ripost może przypadać na jeden
temat?
I dziwi mnie, że tolerowana jest pustka vulgaris, a nie tolerowane są
przypadki wypsnięć (o których wyżej).
Chyba jedynym sposobem na zmianę sytuacji jest powołanie czatu ogrodowego,
gdzie teoretycznie każdy mógłby w czasie realnym załatwić sprawy
interesujące mniej niż 3 osoby, czyli prywatne...
(typu prywatne animozje, czy też "ciekawy" komentarz ad hoc, albo pokazanie
komuś, że zna się ortografię).
To jedyne wyjście wg mnie, aby grupa pl.rec.ogrody nie umarła z nudów.
Pozdrawiam
p...@r...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
88. Data: 2005-02-19 09:52:56
Temat: Re: przeciw zalewowi chamstwa> Hejka. Chciałbym Ci, Jagodo serdecznie podziekować za zaproszenie. :-)
> Mam nadzieję, że będzie co najmniej tak sympatycznie, jak w zeszłym roku.
> Ponieważ wcześniej z propozycją wiosennego spotkania frakcji wschodniej
> wystąpiła Zielka, to myślę, że trzeba uzgodnić terminy obu spotkań, żeby nie
> kolidowały ze sobą.
Jestem wolna i dostosuję się do każdego terminu pasującego innym ogrodnikom.
Chciałabym aby domek w ogrodzie nie był zajęty w tym okresie, konieczne byłyby
wcześniejsze ustalenia [1 tydzień wystarczy] :)))
Pozdrawiam, Krystyna
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
89. Data: 2005-02-19 10:48:47
Temat: Re: przeciw zalewowi chamstwa - długie okropnieUżytkownik "Bogusław Radzimierski" <r...@t...net.pl>
> Jerzy, wyciagasz mnie na zwierzenia i chcesz znać moja opinię, [...]
Tak, bo uważam cię za pewien autorytet i już sama twoja [i starszyzny]
obecność zmienia klimat na tej grupie.
Nieobecność powoduje iż "zły pieniądz wypiera dobry".
Popieram [od dziś] bojkot złośliwych i niewybrednych wypowiedzi.
--
Pozdrawiam, Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
90. Data: 2005-02-19 11:03:30
Temat: Re: Odp: przeciw zalewowi nudyDnia Sat, 19 Feb 2005 10:48:49 +0100, Piotr Siciarski napisał(a):
>
>
> No to i ja trochę dorzucę...
> Bywam tu od 98, niemal od początku - choć ostatnio baaardzo rzadko.
I zapewne dlatego napisałeś co poniżej:
> Zawsze byłem zwolennikiem dyskusji, nawet jeśli max ostrych, dlatego nie
> uważam, aby problemem były grubsze słowa, czy inne wypsnięcia typu błędy
> ort.
Wszystko ok Piotrze, ale niech dyskusja nawet ostra dotyczy meritum, a nie
poboczy czy analiz w stylu domorosłego psychologa i obrażania po to tylko
by obrażać, bo akurat danej osoby się nie lubi.
Ja nie będę pod postami niektórych osób pisywać, bo mam prawie pewność, że
odpowiedź będzie obraźliwa i będzie dotyczyła nie tematu, a jednego zdania
czy słowa, które gdzieś mi się tam wymksnęło na końcu.
Natomiast rozumiem, że niektóre dygresje osobiste są nieuniknione zwłaszcza
w sytuacji gdy się kogoś zna i lubi. Mam poszukać w archiwum:D??
Niby kij ma zawsze dwa końce... Dlatego już od dłuzszego czasu dyskusji z
niektórymi ososobami unikam.
Co do dwóch rzeczy masz rację: wytykanie błedów i literówek jest
małostkowe, a nuda na grupie zniechęca do jej subskrybcji.
Pozdrawiam
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |