Data: 2000-02-13 12:47:57
Temat: Re: przejmować się..
Od: "Danusia" <d...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Kubus Fatalista <b...@p...man.lublin.pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:88502m$15t$...@h...man.lublin.pl...
>
> Danusia napisał(a) w wiadomości: <884ptd$1g9$1@sunsite.icm.edu.pl>...
> >Próbuję mu pomóc już dwa lata,nic więcej już chyba nie mogę zrobić.
> >Jeżeli sami nie chcemy sobie pomóc to nikt nam nie pomoże,po dwóch
> >latach upartego znoszenia czyichś nastrojów może się odechcieć.
> >Zresztą to by już chyba zakrawało na współuzależnienie...
> >
>
> Bo to jest wspoluzaleznienie. Nie bez powodu przy poradniach dla
alkoholikow
> sa poradnie dla ich rodzin. Ty i tak masz szczescie - nie jestes jego
zona,
> matka jego dzieci i po prostu mozesz odejsc.
> Nie napisalas jak wyglada jego leczenie - czy ten esperal pojawia sie na
> czyjas usilna prosbe, czy on tego chce, czy nie pije zupelnie (nie sadze),
> czy raczej ma przerwy w piciu?
> Ja jestem bardzo sceptycznie nastawiona do takich sytuacji. A wlasciwie
> szkoda mi dziewczyn, ktorym sie wydaje, ze moga cos zrobic.
> Tak naprawde, to bardzo niewiele, a na dodatek popelniaja ten sam blad -
> wydaje im sie, ze pomoc polega na stalej obecnosci, na przekonywaniu,
> proszeniu. Wierza, bo chca wierzyc, ze z milosci ten ktos sie opamieta, ze
w
> koncu zrozumie....
> Moze.
> Znam taki jeden przypadek.
> Jesli bedziesz chciala spojrzec trzezwo (!) i z boku na niego i jego
> postepowanie - byc moze sama odpowiesz sobie na pytanie - czy warto i czy
to
> co robisz, robisz z sensem. A najprosciej - popytac fachowcow!
> Wszedzie sa takie poradnie, nawet na telefon mozesz sie duzo dowiedziec.
> Pozdrawiam
> Bozena - Kubus Fatalista
> Ja wiem, esperal jest tu tylko leczeniem objawowym,zresztą to był jego
pomysł-ale to był(?) mój jedyny przyjaciel(o ironio!),trudno jest się z tym
pogodzić-ale zdaję sobie sprawę,że tak czasem po prostu jest i nic się nie
da zrobić-szkoda tracić nerwy
diękuję za odpowiedzi
pozdrawiam
Danusia
>
|