Data: 2007-11-12 22:18:25
Temat: Re: przekonania
Od: "Duch" <n...@n...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "tomas" <t...@n...dsfhjwer.pl> napisał w wiadomości
news:fhahsi$c5j$1@atlantis.news.tpi.pl...
Niezle stary, jestesmy krok dalej. Od poczatku wiedzialem ze nie do konca o
to chodzi.
(znam nawet Twoje 2 nastepne kroki dalej).
> Tak mam te przekonanie bo mialem dobrą prace ale zalatwil mi ją
> znajomy.Przedtym nie mialem pracy i nie staralem sie jej szukac
> zabardzo bo wmawiano mi ze w polsce bardzo ciezko zdobyc jakąkolwiek
> prace.Obecnie nie mam pracy , wrocilem z zagranicy.Po powrocie powstalo
> moje drugie przekonanie a mianowicie ze za gowniane pieniadze nie bede sie
> ponizal , bo w poprzedniej pracy w polsce niby mialem dobra prace wedlug
> mojego otoczenia rodzina koledzy ale mimo wszystko po powrocie do domu z
> pracy czulem sie zdolowany.
Ale przeciez juz sie przekonales ze te Twoje wczesniejsze przekonania były
niewlasciwe.
Juz MASZ wiedze. I wiesz ze inni moge sie mylic. Brawo!
Tak, szum ludzkich rad jest duzy i czesto ludzie sie myla. To juz wiem - ale
to pierwszy etap.
Najlatwiejszy. Niestety.
Drugi etap to znalesc *te wlasciwe* rozwiazanie. I tu uwazaj - znalesc swoje
rozwiazanie
jest b. trudno.
W zasadzie jestem taki takim etapie, ze znam wiele rozwiazan na rozne
problemy, nawet takie problemy ktore nawet nie myslalem ze kiedys znajde
rozwiazanie.
Szukasz rozwiazan, nie udaje Ci sie - wiec sprytnie zwalasz wine na wpojone
zasady.
Przeczytaj siebie - przeciez Ty dokładnie wiesz, ze rady innych nie
dzialaja!
Ale dalej oskarzasz, bo potrzebujesz usprawiedliwisc swoje bledy.
Niestety, zeby nauczyc sie zyc trzeba szukac, a jak sie szuka to popelnia
sie wiele
bledow, sam mam ich mnóstwo na koncie, wlasnie ostatnio taki blad z
przeszlosci mnie przygniata
troche :/
> Szukanie pracy powinno byc entuzjastyczne ale to tez moje przekonanie :)
Właśnie, juz widze poprawę, piszesz ze to TWOJE przekonanie.
Znowu miałem racje - tak TWOJE przekonanie i uwazam ze bledne.
Skad wzieles to przekonanie? (napisz, moze tu tkwi problem?)
Nie kolego - szulanie pracy jest trudne. I stresujące. Niedawno szukałem
Wymaga wysiłku tak jak bieg na 6 km :)
> Pisanie cv chodzenie na rozmowy (bez lekow i krepowania sie ze nas
> odrzucą).Chcialbym nie bac sie odrzucenia.Widac w rodzinie zabardzo mnie
> nie akceptowali ale coz.
No niestety, leki mam i ja ze nie przyjmą. Nalezy nauczyc sie sposobów zeby
te
leki jakos zmniejszyć. Zycie tego uczy.
---
Zauwaz jedna rzecz - zaczeles od skargi na rady innych, teraz jestes na
etapie skargi
na odrzucienie przez rodzine. Tak, nie wiesz o co Ci chodzi.
NORMALNE.
I znowu podowiadam, szukaj dalej - zeby zrozumiec to wszystko trzeba czasu i
szukania.
Mozna znalesc odpowiedz na b. wiele. Tak ja my juz pare odpowiedzi
znalezlismy. Prawda?
Kto szuka ten znajdzie. Powaga.
Pozdrawiam,
Duch
|